W ostatni piątek 30 czerwca 2023 roku szef rosyjskiej dyplomacji Ławrow, powiedział, że nie widzi powodu, dla którego Rosja miałaby przedłużyć kończącą się 17 lipca umowę zbożową na Morzu Czarnym. Argumentował to tym, że Zachód działał w sposób skandaliczny w sprawie porozumienia, równocześnie zapewnił, że eksport do krajów potrzebujących będzie kontynuowany.
- Postawa Zachodu wobec tej umowy jest oburzająca - powiedział dziennikarzom portalu Reuters Ławrow, wskazując konkretnie na stanowisko Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.
Czytaj także: Umowa zbożowa: Dlaczego Rosja blokuje statki?
Umowa zbożowa była już trzykrotnie przedłużona i umożliwia eksport żywności oraz nawozów do krajów trzecich. Czarę goryczy według Łagrowa przelał atak Togliatti-Odessa atak, o który obwinia Ukrainę, a ta z kolei oskarża o uszkodzenie rurociągu Rosję.
- Nie widzę, jakie argumenty mogą mieć ci, którzy chcieliby kontynuować inicjatywę czarnomorską – powiedział Ławrow, jak czytamy na Reuters.
ONZ 30 czerwca oświadczyła, że niepokój budzi fakt, że od 26 czerwca nie widać nowych statków w ramach umowy czarnomorskiej. Rzecznik ONZ Farhan Haq zaznaczyła, że obecnie tylko 13 statków ładuje się w ukraińskich portach lub podróżuje do i ze Stambułu.
- Strony muszą zapewnić, że dodatkowe statki będą mogły pływać morskim korytarzem humanitarnym na Morzu Czarnym, który służy jako globalna linia ratunkowa dla bezpieczeństwa żywnościowego - powiedziała Haq dla Reuters. - Rozpoczęcie sezonu żniw podkreśla pilną potrzebę.
Zarówno Rosja, jak i Ukraina to jedni z największych producentów rolnych na świecie i główni gracze na takich rynkach jak pszenica, jęczmień, kukurydza, rzepak, olej rzepakowy i słonecznikowy. Rosja dominuje także na rynku nawozowym. Ławrow zapewnia, że jeżeli inicjatywa korytarza upadnie, Rosja w dalszym ciągu będzie zapewniać dostawy zboża o porównywalnym lub nawet większym wolumenie do krajów trzecich.
Podłączenie do systemu SWIFT pozwoliłoby jednostce bankowej obsługiwać płatności związane z eksportem zboża.
Czytaj także: Egipt wycofuje się z porozumienia zbożowego ONZ. Jaka jest przyczyna?
Plan Moskwy, zaproponowany w rozmowach z udziałem ONZ, pozwoliłby jednostce bankowej obsługiwać płatności związane z eksportem zboża, podała gazeta, powołując się na anonimowe źródła.
Rosja stawia warunki – Unia się ugnie?
W lipcu ubiegłego roku, aby przekonać Rosję do podpisania tej inicjatywy, zawarto trzyletni pakt, w którym ONZ zgodziła się pomóc Moskwie w pokonywaniu przeszkód, które mogły się pojawić w dostawcach nawozów oraz żywności. Rosja stawia konkretne żądania, takie jak ponowne podłączenie Rosyjskiego Banku Rolnego – Rosselkhozbank do systemu płatności SWIFT, a także wznowienie dostaw maszyn rolniczych i zniesienie ograniczeń w ubezpieczeniach i reasekuracji.
Inne żądanie to wznowienie rurociągu Togliatti-Odessa, który umożliwia Rosji pompowanie amoniaku do głównego portu Ukrainy nad Morzem Czarnym, odblokowanie aktywów i rachunków rosyjskich firm, które zajmują się eksportem żywności i nawozów.
Jest szansa na przedłużenie umowy zbożowej ????????. Jeśli się uda, będzie mniejsza presja na naszą granicę ???? https://t.co/f3dSHNxpSV
— Mirosław Marciniak InfoGrain (@infograin_m) July 4, 2023
Unia Europejska bierze pod uwagę propozycję utworzenia przez Rosyjski Bank Rolny spółki zależnej, tak aby ponownie połączyć się z globalną siecią finansową SWIFT, taką informację przekazał w poniedziałek 3 lipca Financial Times. Jak wiadomo, bank objęty jest sankcjami, ale posunięcie to ma zabezpieczyć dalsze działanie umowy zbożowej. Do tej pory Komisja Europejska, nie skomentowała sprawy, natomiast Kreml stwierdził, że nie ma nic do dodania.
Podłączenie do systemu SWIFT pozwoliłoby jednostce bankowej obsługiwać płatności związane z eksportem zboża.
Czytaj także: Egipt wycofuje się z porozumienia zbożowego ONZ. Jaka jest przyczyna?
Plan Moskwy, zaproponowany w rozmowach z udziałem ONZ, pozwoliłby jednostce bankowej obsługiwać płatności związane z eksportem zboża, podała gazeta, powołując się na anonimowe źródła.
UE nie powinna iść na ustępstwa!
- Z jednej strony wszelkie możliwości eksportu produktów rolnych są dobre. Z drugiej strony, ustępstwa wobec szantażysty to zachęcanie go do dalszego szantażu. Jest to dobrze znany aksjomat: szantażysta nie zatrzymuje się, jeśli spełnisz jego żądania. Po prostu wymyśla nowe wymówki do szantażu – napisała na kanale Telegram Olga Trofimtseva.
Zaznaczyła również, że Ukraina będzie pracować nad alternatywnymi sposobami transportu.
Bernat Patrycja
fot: envato.elements
Bernat Patrycja
fot: envato.elements
