Jak przyznaje Krajowy Związek Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej POLPIG, wejście w życie nowych przepisów zaskoczyło branżę. Dlatego Branżowe Porozumienie ds. Walki z ASF wystąpiło do ministra rolnictwa Grzegorza Pudy o wprowadzenie okresu przejściowego do końca 2021 roku.
- W przeciwnym wypadku branży grozi paraliż ze względu na zerwane łańcuchy dostaw żywca do rzeźni. W wielu gospodarstwach niezbędne będą dodatkowe nakłady (np. ogrodzenia), co z pewnością podniesie koszty produkcji – wyjaśnia Branżowe Porozumienie ds. Walki z ASF.
Zdaniem ekspertów niektóre gospodarstwa mogą mieć problemy ze spełnieniem wymogów, więc albo zdecydują nie przemieszczać świń poza strefę ASF, albo zlikwidują produkcję.
- Konsekwencją może być zmniejszenie liczby gospodarstw utrzymujących świnie oraz spadek pogłowia trzody chlewnej w kraju. Dla wielu zakładów może wiązać się to z pewnym ograniczeniem dostępu do surowca, co może skłonić rzeźnie do płacenia więcej za świnie pochodzące z gospodarstw spełniających wymagania unijnego rozporządzenia – ocenia Porozumienie.
Czego dotyczą nowe przepisy?
Nowe przepisy rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) 2021/605 dotyczą tych rolników, którzy produkują w strefach ASF i chcą przemieszczać świnie (np. do rzeźni) poza te strefy. Nie obejmą natomiast rolników, którzy produkują i sprzedają do rzeźni w tej samej strefie.
Najważniejsze wymagania to ogrodzenie gospodarstwa oraz posiadanie planu zabezpieczenia biologicznego. Nowe obowiązki przewidują m. in. podział gospodarstwa na strefą czystą (budynki, gdzie przebywają świnie i przechowywana jest pasza) oraz strefę brudną (podwórko, magazyny sprzętu rolniczego, część socjalna gospodarstwa).
Służby weterynaryjne zapowiedziały przygotowanie wytycznych, które mają ułatwić rolnikom przygotowanie planu zabezpieczenia biologicznego. Na razie obowiązki wynikające z unijnego rozporządzenia nie będą egzekwowane do 31 października 2021 roku.
oprac. ksz, na podst. POLPIG