Nowe przepisy mają dostosować polskie prawo do wymogów unijnych. W ubiegłym roku Komisja Europejska uznała, że w Polsce społeczeństwo powinno mieć większy udział w postępowaniach dotyczących inwestycji mogących znacząco oddziaływać na środowisko.
Zdaniem KE, obecnie nasz kraj nie zapewnia organizacjom pozarządowym możliwości wniesienia odwołania i skargi do sądu od decyzji w sprawie zezwolenia na inwestycję, czym narusza unijną dyrektywę.
Dzięki przyjętym dziś przepisom inwestycje będzie można dużo łatwiej zablokować, bo rząd zwiększył uprawnienia przysługujące stronom postępowania i organizacjom ekologicznym w procesie inwestycyjnym. Więc teraz organizacje ekologiczne, które, jak wiemy, nie sympatyzują z hodowcami zwierząt, będą mogły jeszcze bardziej utrudniać realizację wielu inwestycji w rolnictwie.
- Rząd RP zapewni stronom postępowania, w tym organizacjom ekologicznym (występującym w sprawie na prawach strony), możliwości zwrócenia się zarówno do właściwego organu oraz na etapie skargi do sądu, o zastosowanie środka tymczasowego w postaci wstrzymania wykonania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach - czytamy w uzasadnieniu do noweli ustawy.
Przyjęte dziś przez rząd przepisy zakładają m.in. możliwość wnioskowania do organu odwoławczego o wstrzymanie natychmiastowej wykonalności decyzji środowiskowej. Zapewniono tym samym dostęp organizacjom ekologicznym do wymiaru sprawiedliwości, jeśli chodzi o proces inwestycyjny prowadzony dla przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko.
Ponadto rozszerzono uprawnienia stron postępowania i organizacji ekologicznych dotyczące decyzji środowiskowej oraz decyzji następczych, czyli inwestycyjnych, do których wymagane jest uzyskanie decyzji środowiskowej.
Poza tym organizacje ekologiczne i strony postępowania – na etapie postępowania odwoławczego od decyzji środowiskowej – będą mogły wnioskować o zastosowanie środków tymczasowych wraz z możliwością złożenia skargi do sądu. Z kolei na etapie postępowania sądowego – będą mogły wnioskować o zastosowanie środków tymczasowych dotyczących decyzji środowiskowej zaskarżonej do sądu.
Wprowadzono także rozwiązania, które zapewnią stronom postępowania w sprawie wydania decyzji środowiskowych oraz organizacjom ekologicznym – na określonych warunkach – prawo do wnoszenia odwołań od decyzji inwestycyjnych, a w następnej kolejności – skarg do wojewódzkich sądów administracyjnych ze względu na ich niezgodność z decyzją środowiskową.
Zaproponowane rozwiązania będą miały zastosowanie bez względu na przepisy poszczególnych ustaw, w tym specustaw, dotyczących wydawania i skarżenia zezwoleń inwestycyjnych.
Aby zapewnić skuteczną procedurę odwoławczą przed sądem administracyjnym, zminimalizowano ograniczenia w dostępie do tej procedury obecne w specustawach. Dotyczy to zarówno etapu wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach danej inwestycji, jak i samego zezwolenia na inwestycję.
Dodatkowo, wprowadzono zmiany dotyczące ograniczeń istniejących w specustawach, jeśli chodzi o możliwości stwierdzania nieważności decyzji inwestycyjnych.
Nowe rozwiązania mają wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
Informacja o tej decyzji rządu wzbudziła spore poruszenie wśród rolników na Twitterze.
Rząd czerpie jakaś przyjemność z wkurzania rolników? Nie jestem w stanie pojąć tych ruchów.
— Łukasz ???????? (@LukaszP85) February 16, 2021
Niestety w większości przypadków nie chodzi o uciążliwości !!!
— Indooorek???????????????? (@indooorek) February 16, 2021
Problemem Polskiego społeczeństwa jest to że „jeżeli ja nie mam to sąsiad też nie będzie miał”
Tak Polska mentalność
Mam nadzieje że doczekamy czasów kiedy to Rząd będzie prosił rolników aby produkowali żywność
No właśnie ilu byłych rolników jest na Nie bo czemu ten młody ma mieć lepiej niż ja... Lub nowym mieszkańcom wsi przeszkadza wieś produkcyjna... Wg nowych to wieś ma być wsią .. droga szutrowa rolnik koniem powinien jeździć... Taka sielanka z #SamiSwoi...
— ???????? RolnikSamWdolinie ???? ???? (@k_krupinski) February 16, 2021
Rząd w tym momencie już nie planuję, tylko właśnie wprowadził to chore "prawo".
— Mateusz Kacperkiewicz (@MateuszKacperk2) February 16, 2021
Przykład jak bardzo zniechęcić do siebie wieś w pół roku. Tak wygląda polityka PiS
— Szymon Statkiewicz (@sz_statkiewicz) February 16, 2021
99,8% rolników nawet nie ma wiedzy, że dzisiaj to przeszło!
— Mateusz Kacperkiewicz (@MateuszKacperk2) February 16, 2021
ksz, oprac na podst. CIR, KPRM, RCL