Aby zwołać posiedzenie sejmowej komisji rolnictwa opozycja wykorzystała art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu, który mówi, że przewodniczący musi to zrobić na pisemny wniosek co najmniej jednej trzeciej ogólnej liczby członków komisji. Sprawa jest kontrowersyjna, bo dotyczy nieprawidłowości w funkcjonowaniu spółek Eskimos i Bielmlek.
Pierwsza z nich dokonała w zeszłym roku tzw. skupu interwencyjnego jabłek, który miał przyczynić się do stabilizacji sytuacji rynkowej.
Efekt tych działań jest taki, że Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa zajął właśnie sprzęt i produkty firmy Eskimos, gdyż ta nie zapłaciła ogromnego kredytu. W odpowiedzi spółka wystawiła do KOWR faktury na łączną kwotę brutto 137 mln zł.
O sytuacji w spółdzielni mleczarskiej Bielmlek, którą kieruje były senator PiS i wiceminister rolnictwa Tadeusz Romańczuk, Top Agrar informował już wielokrotnie.
Opozycja twierdzi, że KOWR utopił w spółce 30 mln zł i żąda wyjaśnień.
Tymczasem ministerstwo rolnictwa w odpowiedzi na zaproszenie do wzięcia udziału w sejmowej komisji rolnictwa odpowiedziało, że prosi o doprecyzowanie …o jakie nieprawidłowości chodzi.
Zobacz całe pismo!
Początek posiedzenie w najbliższy czwartek o godzinie 9.30. wk