Dwa dni wystarczyły, aby mimo protestów rolników, Sejm przegłosował kontrowersyjną ustawę przy miażdżącej przewadze głosów. - Może jesteśmy niedospani, ale szczęśliwi, że mamy tę ustawę – mówił poseł Marek Suski z Prawa i Sprawiedliwości nawiązującej do wczorajszego całonocnego maratonu prac w komisji rolnictwa.
Podczas sejmowej debaty PiS zapowiedziało, że ostatecznie zagłosuje jednak za zakazem uboju rytualnego (co dopuszczono w pracach komisji rolnictwa) oraz zapowiedziało wprowadzenie odpowiednich rekompensat za utracone dochody dla hodowców zwierząt futerkowych. - Ubój bez ogłuszania to horror, który nie powinien mieć miejsca w XXI wieku – mówiła Małgorzata Tracz z Partii Zielonych, która wsparła projekt PiS.
Przeciwko zakazowi najgłośniej wypowiadali się posłowie Konfederacji oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego, którzy wskazywali na ogromne straty ekonomiczne jakie poniosą rolnicy w wyniku wprowadzonych zakazów.
- Wygraliście wybory na wsi a dzisiaj skapitulowaliście do reprezentowania polskiej wsi i polskiego rolnictwa, kapitulujecie bo nie macie odwagi cywilnej przyznać się do wielkiego oszustwa. Oszukaliście, wyzys...