W Sejmie ostre stracie wokół nieprawidłowości jakich zdaniem opozycji miało dochodzić w firmie Eskimos i Bielmlek. Minister Ardanowski odpiera zarzuty nazywając je insynuacjami i pomówieniami.
Posiedzenie sejmowej komisji rolnictwa zostało zwołane na żądanie opozycji, która chciała się dowiedzieć o działaniach podejmowanych przez
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa „w związku z wykrytymi nieprawidłowościami dotyczącymi działalności spółek
Eskimos i Bielmlek”. Sala posiedzeń w Sejmie wypełniła się niemal po brzegi. Oprócz posłów pojawiło się na komisji bardzo wielu rolników i działaczy rolniczych, m. in. Michał Kołodziejczak, Marcin Bustowski i Krzysztof Tołwiński.
Eskimos
Pytania zadawała posłanka
Dorota Niedziela z Platformy Obywatelskiej, która przypomniała, że w 2018 roku w trakcie kampanii samorządowej rząd Prawa i Sprawiedliwości, z ministrem
Janem Krzysztofem Ardanowskim na czele, obiecał
interwencyjny skup jabłek, a skup 500 tys. ton jabłek po 0,25 zł/kg miał zostać przeprowadzony przez zaprzyjaźnione firmy co miało być próbą złamania zmowy firm skupujących.
Firma Eskimos, która nigdy wcześniej nie zajmowała się skupem i przerobem jabłek, została wybrana bez żadnego przetargu. Dodatkowo spółka potrzebowała rządowych gwarancji na zaciągniecie 100 mln zł kredytu w
Banku Ochrony Środowiska, aby...