Dziś rano planowane na godz. 16:00 posiedzenie Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi zostało odwołane. Posłowie na tym posiedzeniu mieli się zapoznać z senackimi poprawkami i przygotować sprawozdanie na posiedzenie plenarne Sejmu. W środę Sejm miał głosować nad tą ustawą z uwzględnieniem ewentualnych poprawek.
Tak się jednak nie stanie – na tym posiedzeniu Sejm „Piątką dla zwierząt” się z pewnością nie zajmie.
Zresztą obrady Sejmu od początku przebiegały z utrudnieniami. Posłanki i posłowie opozycji blokowali od rana sejmową mównicę w ramach protestu przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej. Straż Marszałkowska została zadysponowana do pilnowania mównicy w Sejmie i dopuszczała lub nie - na polecenie marszałka – posłów do zabierania głosu.
Czy to oznacza, że rząd definitywnie zrezygnował z pomysłu nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, która wywołała tak wielki opór na wsi? Jeżeli „Piątka Kaczyńskiego” trafi do sejmowej zamrażarki to nie wiadomo na jak długo. Do czasu kolejnego posiedzenia Sejmu czy do końca tej kadencji? O tym zdecydują wydarzenia najbliższych dni.
Nie wiadomo dlaczego zapadła decyzja o wycofaniu prac nad ustawą. Możliwe, że masowe akcje protestacyjne rolników w stolicy, na drogach i pod domami parlamentarzystów skłoniły rządzących do rezygnacji z prac nad "Piatką". Być może to ogólna sytuacja w kraju związana z pandemią koronawirusa i masowymi protestami nie tylko rolników, ale także przedsiębiorców, kobiet i osób, które negują noszenie maseczek
StoryEditor
Sejmowa komisja rolnictwa odwołana. Sprawdza się scenariusz dla „Piątki Kaczyńskiego”?
Wczoraj informowaliśmy o wypowiedzi senatora Jana Marii Jackowskiego z PiS dla Radia Wnet, który zapowiadał, że ustawa o ochronie zwierząt, która trafiła do Sejmu z senackimi poprawkami, trafi do sejmowej zamrażarki. Ten scenariusz –póki co – się sprawdza.