Poszło o wystąpienie Jerzego Chróścikowskiego z 24 kwietnia br. podczas debaty nad ustawą o ochronie przyrody. Dyskusja dotyczyła nowych, kontrowersyjnych zasad wycinki drzew. Senator zwrócił uwagę, że bardzo często wycinka drzew na przykład pod autostrady lub drobi szybkiego ruchu jest konieczna, bo służy konkretnym celom gospodarczym, a przez to ludziom.
– Więc przestańmy tak nagłaśniać te wszystkie problemy, bo niejeden rolnik szanuje bardziej niż ci, którym się wydaje, że chronią zwierzątka, chronią lasy, którzy wieszają się na drzewach, udają, że bronią lasów, przypinają się za jakieś pieniądze – powiedział Jerzy Chróścikowski, który potem od razu zaatakował bezpośrednio organizacje ekologiczne. – Ja mam wiele uwag do tych tzw. ekologów – czasami nazywałbym ich terrorystami – dodał.
Z grubej rury...
Następnie senator Chróścikowski wypomniał organizacji „Greenpeace” działania dotyczące budowy rurociągu na Bałtyku, a właściwie ich ….braku.
– A dlaczego wy nie bronicie tego morza przed tym zagrożeniem? Powiem Państwu, jaka była odpowiedź: bo nam nikt za to nie płaci – powiedział Jerzy Chróścikowski, który bezskutecznie starał się przekonać marszałka Borusewicza, że był świadkiem tych słów.
Greenpeace protestuje
Na te zarzuty zareagował „Greenpeace”, który w liście otwartym do marszałka Senatu określił zachowanie Jerzego Chróścikowskiego jako niegodne i zażądał skierowania sprawy jego wypowiedzi do Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich, gdyż w polskim Senacie nie powinno być miejsca na „insynuacje i pomówienia”.
Greenpeace od samego początku swojej działalności dba o stuprocentową niezależność od rządów, partii politycznych i korporacji. Podejmując decyzję o tym, jakie kampanie będziemy prowadzić, kierujemy się interesem człowieka, który jest częścią przyrody. Niejednokrotnie za swoje działania i wierność wyznawanym wartościom członkowie Greenpeace ponoszą dotkliwe konsekwencje. Dotyczy to szczególnie krajów, w których władza nie szanuje praw człowieka i odwołuje się do wykorzystania przemocy. W tym kontekście uwagi senatora Jerzego Chróścikowskiego są szczególnie niestosowne. Jako organizacja ekologiczna od lat działająca na rzecz przeciwdziałania negatywnym skutkom zmian klimatu, sprzeciwiamy się spalaniu paliw kopalnych. Budowę gazociągów Nord Stream i Nord Stream 2, do których nawiązywał w swoich wypowiedziach senator Chróścikowski uważamy za nieuzasadnioną i wręcz szkodliwą – napisał w liście otwartym do marszałka Senatu Robert Cyglicki, dyrektor Fundacji „Greenpeace Polska”. wk
Fot. Łuczak