StoryEditor

Serafin kontra Szmulewicz w Sejmie

Do ostrej wymiany zdań pomiędzy Władysławem Serafinem, a Wiktorem Szmulewiczem doszło dzisiaj w Sejmie. Z ust szefa KZRKiOR pod adresem szefa KRIR padły bardzo poważne zarzuty. Sprawa ma się skończyć w sądzie z powództwa W. Szmulewicza o ochronę dóbr osobistych.
15.01.2019., 15:01h
Podczas dzisiejszego posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa, która zajmowała się zmianami w ustawie o płatnościach w ramach systemów wsparcia bezpośredniego niespodziewanie, po długiej przerwie spowodowanej aresztem, pojawił się Władysław Serafin. Przewodniczący Kółek Rolniczych nazwał się więźniem politycznym oraz zaatakował prokuraturę za niesłuszne jego zdaniem uwięzienie.

– Prokuratura zelówki zdarła, żeby znaleźć na mnie haka w oświadczeniach majątkowych. Nie udało się. chcieli uzasadnić mój niesłuszny areszt tymczasowy polityczny - mówił w Sejmie W. Serafin.

Ostre słowa

Następnie W. Serafin zaapelował o wstrzymanie prac nad ustawą o Izbach Rolniczych.

– Niech Pan przewodniczący (J. Sachajko – przyp. red.) przeprowadzi debatę i badania nad przestępstwami, które popełniła Izba Rolnicza w dotacjach publicznych. Nad fałszowaniem dokumentów w ministerstwie rolnictwa przez kierownictwo resortu. Prokuratura to od dwóch lata zamiata pod dywan, a ja od dwóch lat to zgłaszam. Ne reaguje Premier – mówił Władysław Serafin, któremu następnie bezpośrednio zaatakował W. Szmulewicza.

– Muszę powiedzieć, że jest to osoba mocno podejrzana o sfałszowanie sprawozdań budżetu Państwa, oszukiwanie Sejmu i innych instytucji państwowych – dokończył szef Kółek Rolniczych.     

– Proszę, aby dokumenty, o których Pan mówi przesłał do komisji rolnictwa wtedy Prezydium się nimi zajmie - odpowiedział przewodniczący sejmowej komisji rolnictwa Jarosław Sachajko z Kukiz’15., który jednocześnie przypomniał, że nie toczą się żadne prace nad ustawą o Izbach Rolniczych.

– Rozumiem emocje. Ale byłoby dobrze, gdyby powiedział Pan słowo przepraszam o przewodniczącym Krajowej Rady Izb Rolniczych. Myślę, że to co się stało ostatnio w Gdańsku jest powodem, aby wygasić emocje - dodał Robert Telus wiceprzewodniczący sejmowej komisji rolnictwa z PiS.

Władysław Serafin odmówił przeproszenia Wiktora Szmulewicza.

Z kolei były minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel zaproponował, aby sprawę zbadała Najwyższa Izba Kontroli oraz zajęła się nią na zamkniętym posiedzeniu sejmowa komisja rolnictwa.
– Bardzo chętnie zorganizuję takie posiedzenie – odpowiedział J. Sachajko.

Sprawa do sądu

Szef Krajowej rady Izb Rolniczych zdecydowanie odrzucił zarzuty Serafina i zapowiedział skierowanie sprawy do sądu.

– Ponieważ moje nazwisko kilkukrotnie tutaj padło oddam sprawę z powództwa o zniesławienie publiczne. Nie pozwolę sobie na takie wycieczki osobiste. Nie będę tego komentował, ale powiem, że były kontrole Urzędu Kontroli Skarbowej i Najwyższej Izby Kontroli i wszystkie te rzeczy są w protokołach. Są winni i sprawy w prokuraturach – odpowiedział na zarzuty Wiktor Szmulewicz.

Władysław Serafin poinformował także, że Kółka Rolnicze przygotowały już 38 postulatów na rozmowy z ministrem rolnictwa, który jednak odmówił spotkania.

Zarzuty prokuratury

Władysław Serafin, były poseł PSL i szef Kółek Rolniczych, jest oskarżony o wyłudzenie ze SKOK Wołomin trzech pożyczek o łącznej wartości 3,6 mln zł oraz pomocy przy oszustwach kredytowych na podstawione osoby (tzw. słupy) na kolejne 3 mln zł. Zdaniem prokuratury uczestniczył także w wypraniu 20 mln zł pochodzących z SKOK Wołomin. Łącznie lista zarzutów zawiera 102 przestępstw.   wk
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
21. grudzień 2024 02:00