Poznańskie spotkanie jest pierwszym z całej serii konferencji, podczas których przedstawiciele Wód Polskich i resortu gospodarski morskiej i żeglugi śródlądowej prezentują założenia Planu. Konsultacje potrwają jeszcze pół roku, a po nich Plan zostanie poddany ocenie oddziaływania na środowisko. Dopiero wówczas ostateczny dokument zostanie wdrożony do naszego systemu prawnego w postaci rozporządzenia.
Sam dokument zbudowany jest z czterech głównych części:
- analiza możliwości powiększenia dyspozycyjnych zasobów wodnych,
- propozycja budowy lub przebudowy urządzeń wodnych,
- propozycja niezbędnych zmian w zakresie korzystania z zasobów wodnych oraz zmian naturalnej i sztucznej retencji,
- katalog działań służących przeciwdziałaniu skutkom suszy.
Jedną z głównych grup zawodowych, których dotkną ustalenia Planu będą rolnicy, co już na wstępie poznańskiego spotkania podkreślał prezes Wód Polskich Przemysła Daca. To właśnie rolnictwa ma dotyczyć katalog dobrych praktyk w przeciwdziałaniu skutkom suszy, czy programy małej retencji – między innymi poprzez budowę oczek wodnych czy zalesienia śródpolne.
Susza po nowemu
Tematowi suszy rolniczej poświęcona jest znaczna część Planu. Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez jego autorów, aż ¼ terenów rolniczych – szczególnie w centralnej i zachodniej części kraju jest ekstremalnie narażona na ryzyko suszy. Najgorzej jest właśnie w Wielkopolsce. W Planie proponuje się zdefiniowanie na nowo tego zjawiska jako zjawiska naturalnego wywołanego długotrwałym niedoborem opadów przejawiającym się obniżeniem poziomu wód powierzchniowych lub podziemnych, mogące skutkować ograniczeniami w korzystaniu z wód lub ograniczeniu możliwości prowadzenie produkcji rolnej lub leśnej. Z nową definicją wiąże się też opracowanie nowego systemu monitorowania suszy. Jak taki system będzie funkcjonował jak na razie nie wiadomo. Jego koncepcja ma być wypracowana w ramach prac nad wdrożeniem Planu. To co wynika z założeń, to odejście od dotychczasowego klimatycznego bilansu wodnego na rzecz nowych technologii oraz większe zaangażowanie w tworzenie systemu monitoringu firm ubezpieczeniowych. Zgodnie z założeniami Planu ubezpieczenia od skutków suszy maja być bowiem powszechniejszym narzędziem zarządzania ryzykiem w produkcji rolnej.
Trzeba zabrać głos
Czas konsultacji Planu to doskonały moment na zgłaszanie uwag. Założeniom Planu powinny w większym stopniu przyjrzeć się organizacje rolnicze, a i sami rolnicy. Z programem można zapoznać się na stronie internetowej konsultacjesusza.pl i tam za pomocą specjalnego formularza można przesyłać swoje uwagi.