StoryEditor

Super Rolnicy i przyczepy. Błagam, tylko nie to...! [FELIETON]

Rolniczy świat jest trudny. Szczególnie dla kobiety. Żeby być rolnikiem musisz być silny, nieustępliwy, waleczny i wytrwały. Oczywiście, nie odmawiam tych cech żadnej kobiecie. No, może z siłą jest u nas troszkę gorzej niż u mężczyzn, ale wynika to z fizjologii człowieka! Przecież już od czasów kamienia łupanego to mężczyznom przypadały w udziale polowania na dziką zwierzynę. Kobiety pilnowały raczej ogniska domowego. Dzisiejszy świat jest bardziej sfeminizowany. I bardzo dobrze! W nas kobietach kryje się ogromna siła. Powtórzę swoje sztandarowe hasło: Kobiety na traktory!
22.09.2023., 17:09h

Udział w Programie telewizyjnym Super Rolnicy to nie małe wyzwanie. Stanąć do walki z 11 facetami-rolnikami i to do tego w konkurencjach, które dla nich są jak chleb powszechni? Liczne konkurencje pokazywały jednak, że sama umiejętność jazdy maszynami nie jest wystarczająca, żeby wygrywać konkurencję. W każdej drużynie zdarzały się potknięcia i wpadki. A to jeden nie umiał wydoić krowy, a to drugi nie mógł odpalić ciągnika. Innym razem ktoś ,wysypał całą łyżkę kolorowych kulek na rondzie, a jeszcze inny pomylił kierunki jazdy w wyścigu. Można by rzec – samo życie! W gospodarstwie też zdarzają się takie wpadki i awarie. Nie wszystko jesteśmy w stanie zaplanować.

Trzeci odcinek przyniósł nam wiele emocji. Konkurencja ze sztafetą i kolorowymi kuleczkami była świetna. Taka ładna, kolorowa i miła dla oka. Co prawda nikt z nas nie wpadł na to, żeby zostawić kuleczki w spokoju i skupić się na tym aby jak najszybciej dojechać do celu, ale za to znalazł się jeden śmiałek, który postanowił wysypać część kulek gdzieś w połowie toru wyścigowego. Doceniamy brawurową jazdę, Turu!

Teraz Twoja kolej. Jesteś już gotowa, do startu… Start! Kulki pogubiły się gdzieś po drodze, ale za to miałaś najszybszy czas ze wszystkich chłopaków! Czad. Oby tak dalej.

Druga konkurencja nie była jednak ani trochę łaskawa. Każdy ma swoje ulubione zajęcia na polu. Jedni lubią jeździć z prasą zwijającą, drudzy wolą orkę, jeszcze inni najbardziej upodobali sobie siew. Ale czy jest choć jeden rolnik, jeden jedyny - lubi cofać dwuosiową przyczepą?! Patrzy na przyczepę i myśli sobie: „Oooo ale sobie dzisiaj pocofam! Uwielbiam cofanie!”?! Raczej nie. Wątpię, że taki istnieje...

Podjeżdżasz pod tor i co widzisz? Przyczepę! Ewidentnie będzie dzisiaj cofanie! Ale to nie koniec atrakcji. Od prowadzącego słyszysz, że Twój kumpel z drużyny podpięty będzie pod prąd elektryczny i każdy Twój błąd przypłaci konkretną dawką bólu. Wiesz, że nie umiesz cofać. Wiesz, że nigdy tego nie robiłeś. Nienawidzisz nawet myśli o cofaniu. Za to bardzo lubisz prąd! O tak, dzisiaj chcesz być kopany prądem! Ćwiczyłeś w tym celu nie raz na pastwisku za pomocą pastucha. Wiesz, że Twój kumpel uwielbia cofać i wykona to zadanie bezbłędnie, więc w głowie powtarzasz sobie: „tylko nie wybierajcie mnie, tylko nie wybierajcie mnie…". Wybrali właśnie Ciebie... Oj nie ładnie chłopaki, nie ładnie. Nieczysta zagrywka….

No nic, podejmujesz rękawice, w końcu do odważnych świat należy. Cofanie przyczepą nie może być przecież takie trudne. Prawda? Umiesz cofać samochodem, to musi być podobnie… A jednak nie jest…. I dlaczego nikt Ci nie powiedział, że dyszel to taka łamliwa rzecz!? Człowiek sobie wyobraża, że to porządny rolniczy sprzęt, pewnie z jakiejś twardej stali, a tu… pyk, myk i dyszel wygięty.

No cóż…. Odpadacie z programu, żegnacie się ze wspaniałą przygodą i cudownymi kolegami Rolnikami. Ale nie załamujesz się! Dostrzegasz światełko w tunelu - pozostaje nadzieja, że z Twoim wrodzonym talentem do cofania, może kiedyś  jakaś firma produkująca sprzęt rolniczy zatrudni Cię do testowania przyczep. W końcu szyld ,,Przyczepa przetestowana przez Księgową Rolnika – nie złamiesz naszego dyszla!” nie brzmi przecież nazbyt pompatycznie, prawda?

Agata Stachowiak/Księgowa Rolnika
Agata Stachowiak
Autor Artykułu:Agata Stachowiak
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
23. grudzień 2024 01:16