Inwazyjne gatunki owadów coraz częściej docierają do Europy, a jednym z nich jest szerszeń azjatycki – Vespa velutina – który stanowi poważne zagrożenie zarówno dla pszczół, jak i ludzi.
Choć jeszcze niedawno był to problem głównie krajów Europy Zachodniej, jego obecność była zarejestrowana także w Niemczech, co oznacza, że Polska musi przygotować się na możliwość inwazji tego groźnego gatunku.
Zobacz też: Chrząszcz japoński coraz bliżej Polski! Czy zagraża naszym uprawom?
Jak szerszeń azjatycki z Azji rozprzestrzenił się po Europie?
Szerszeń azjatycki (Vespa velunita), znany również jako szerszeń żółtonogi, pochodzi z Azji Południowo-Wschodniej. Na kontynencie europejskim pojawił się po raz pierwszy w 2004 roku, kiedy jedna samica tego gatunku dotarła do Francji wraz z towarami z Chin. W szybkim tempie zaczęła się rozmnażać i rozprzestrzeniać na kolejne kraje. Dziś szerszeń azjatycki występuje już w Belgii, Niemczech, Hiszpanii, Portugalii, Włoszech, Szwajcarii oraz Wielkiej Brytanii.
Szerszeń już za płotem! Pierwsze gniazdo owada w Dolnej Saksonii
Niemieccy pszczelarze i rolnicy biją na alarm – w Dolnej Saksonii po raz pierwszy odnotowano obecność gniazda szerszenia azjatyckiego. Do tej pory szerszenie azjatyckie pojawiały się sporadycznie w Berlinie i Hamburgu. Związek Rolników Dolnej Saksonii ostrzega przed zagrożeniem, jakie niesie ze sobą ten inwazyjny gatunek. Jak pokazują doświadczenia innych krajów, jego rozprzestrzenienie się może mieć katastrofalne skutki dla pszczelarzy i upraw owoców.
Szerszeń azjatycki: Mniejszy od europejskiego, ale groźny dla pszczół
Szerszeń azjatycki jest nieco mniejszy od swojego „kuzyna”, szerszenia europejskiego, a długość jego ciała waha się od 17 do 32 mm. Królowe są nieco większe, osiągając do 35 mm. Cechą charakterystyczną Vespa velutina jest ciemne ubarwienie ciała z pomarańczowymi paskami na odwłoku i żółtymi końcówkami odnóży. Jest mniej agresywny wobec ludzi niż tzw. morderczy szerszeń (Vespa mandarinia), ale dla pszczół miodnych stanowi ogromne zagrożenie.
Szerszenie azjatyckie budują olbrzymie gniazda
Szerszenie te budują duże gniazda, często o średnicy ponad 60 cm, zazwyczaj umieszczone w koronach drzew na wysokości powyżej 10 metrów. Kolonie Vespa velutina mogą liczyć nawet do 2 tysięcy osobników, a ich cykl życiowy trwa jeden sezon wegetacyjny. Na wiosnę zapłodniona samica zakłada małe gniazdo, a po rozmnożeniu robotnic gniazdo jest przenoszone i powiększane.
Szerszeń azjatycki niszczy pszczele rodziny
Jednym za największych problemów związanych z obecnością szerszenia azjatyckiego jest jego żerowanie na pszczołach miodnych. Robotnice tego gatunku polują na owady, aby dostarczyć larwom pokarm bogaty w białko. Pszczoły są ich głównym celem, co może doprowadzić do osłabienia lub nawet całkowitego zniszczenia rodzin pszczelich. Francuscy naukowcy szacują, że jedno gniazdo szerszenia azjatyckiego może pochłonąć nawet 11,3 kg dzikich owadów w ciągu sezonu, co ma poważne konsekwencje dla ekosystemu.
Ataki szerszeni azjatyckich na rodziny pszczele mają poważny wpływ na zdolność pszczół do przygotowania się na zimę. Osłabione kolonie są mniej efektywne w produkcji miodu i zapylaniu roślin, co prowadzi do spadku liczby zapylaczy. Dla rolnictwa, a zwłaszcza dla pszczelarstwa, jest to ogromny problem – zmniejszenie liczby pszczół przekłada się na obniżenie plonów. W Portugalii produkcja miodu spadła o ponad 35% z powodu inwazji szerszenia azjatyckiego.
Nie tylko pszczoły: Szerszeń azjatycki niszczy winnice i uprawy owoców
Jednakże zagrożenie wykracza poza pszczelarstwo. Niemieckie Stowarzyszenie Pszczelarzy ostrzega, że wprowadzony gatunek szerszenia stanowi także ryzyko dla upraw rolniczych, szczególnie w winnicach i sadach. Z Europy Południowej dochodziły doniesienia o coraz większych szkodach wyrządzanych przez Vespa velutina w uprawach winogron, gruszek, jabłek, śliwek czy fig.
Badania przeprowadzone w Hiszpanii i Portugalii pokazują, że nawet 12% plonów winorośli w niektórych regionach mogło zostać zniszczonych przez te owady. Ponadto uszkodzone owoce przyciągają inne szkodniki, co zwiększa problem.
Czy szerszeń azjatycki dotrze do Polski?
Choć w Polsce na razie nie odnotowano obecności szerszenia azjatyckiego, zmiany klimatyczne i coraz wyższe temperatury w zimie mogą sprzyjać jego pojawieniu się także w naszym kraju. Eksperci ostrzegają, że Polska powinna być przygotowana na ewentualne rozprzestrzenienie się tego gatunku. Jego obecność mogłaby spowodować poważne zagrożenie dla polskiego pszczelarstwa.
Instytut Weterynarii w Puławach oraz inne jednostki naukowe w Polsce prowadzą monitoring i badania mające na celu identyfikację tego gatunku. W przypadku podejrzenia obecności szerszenia azjatyckiego polscy pszczelarze i rolnicy są proszeni o zgłaszanie takich przypadków do odpowiednich instytucji.
Jakie działania podejmują inne kraje?
Kraje, w których szerszeń azjatycki już występuje, podejmują różne działania mające na celu jego zwalczanie. We Francji niszczone są gniazda, a wiosną wyłapuje się królowe, aby zapobiec zakładaniu nowych kolonii. Niestety, jak pokazują wyniki, te metody nie zawsze przynoszą oczekiwane rezultaty, a szerszeń azjatycki wciąż się rozprzestrzenia.
Zagrożeniem nie tylko dla pszczół, ale i dla ludzi
Choć szerszeń azjatycki atakuje głównie owady, jego obecność może być także niebezpieczna dla ludzi. Owady te są znane z agresywnej obrony swoich gniazd, a ich użądlenie może być bardzo bolesne. Dla osób uczulonych na jad owadów może to stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia.
Instytucje ubezpieczeniowe w Niemczech już opracowały specjalne dyrektywy, które mają na celu zwiększenie świadomości pracowników rolnych i leśnych o zagrożeniu wynikającym z kontaktu z tymi owadami. Użądlenia szerszenia azjatyckiego podczas pracy mogą być traktowane jako wypadki przy pracy.
Co robić, jeśli zauważymy szerszenia azjatyckiego?
W przypadku podejrzenia obecności szerszenia azjatyckiego w Polsce należy natychmiast zgłosić to odpowiednim służbom. W żadnym wypadku nie należy samodzielnie usuwać gniazd tych owadów, gdyż może to być niebezpieczne. Usuwaniem gniazd powinny zajmować się wyłącznie odpowiednio przeszkolone osoby posiadające uprawnienia.
Szerszeń azjatycki to poważne zagrożenie zarówno dla pszczelarstwa, jak i dla zdrowia ludzi. Warto śledzić informacje na jego temat i być przygotowanym na ewentualne pojawienie się tego groźnego owada w Polsce.
Na podst. AgraEurope, EPPO Global Database, Lubelski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Końskowoli, Krajowy Urząd Ochrony Konsumentów i Bezpieczeństwa Żywności Dolnej Saksonii, topagrar.com