Stawki mają być obniżone wprost do 40 złotych, bez dodatkowych kosztów dojazdu. Jak podkreślił wicepremier, będzie to tymczasowe rozwiązanie, ponieważ planuje całkowicie zlikwidować świadectwa zdrowia zwierząt.
– Dawno bym to zrobił, gdyby można było tego dokonać jednym pstryknięciem palca. Niestety, likwidacja świadectw w warunkach choroby Aujeszkyego, od której jeszcze oficjalnie nie jesteśmy wolni oraz ASF nie jest taka prosta – wyjaśnił Henryk Kowalczyk. Aby wprowadzić zmiany, należy umożliwić śledzenie przemieszczeń zwierząt za pomocą innego wiarygodnego systemu.
– Tym systemem będzie zgłoszenie przemieszenia stada poprzez IRZ. Będzie musiało ono jednak nastąpić przed faktem – zwrócił uwagę szef resortu rolnictwa. Obecnie bowiem do IRZ zgłaszamy zwierzęta w ciągu 7 dni od przemieszczenia. Z zapowiedzi wicepremiera Kowalczyka jasno wynika, że prace w tym zakresie są w toku.