
- Ta 30 letnia umowa dzierżawy zakończyła się 31 grudnia 2023 roku. Obecnie spółka pracuje w oparciu o wydłużenie wydania gruntu, więc nie mamy fizycznej umowy dzierżawy. Wydaliśmy już ponad połowę, czyli ponad 5300 hektarów z 10 000 hektarów, które jeszcze dwa i pół roku temu dzierżawiliśmy od KOWR. Na dzisiaj stan prawny jest taki, że 30 listopada 2025 roku wydajemy pozostałe 4700 hektarów – mówi Łukasz Krechowiecki, prezes Top Farms Głubczyce. Zastanawia się, co stanie się gdy nie będzie zgody ministra rolnictwa na utworzenie środków produkcji rolniczej. W tym przypadku przetarg będzie otwarty i istnieje ryzyko, że wygra go inny podmiot.
- Trzeba brać to pod uwagę, na pewno będziemy zainteresowani tym, żeby w takim przetargu wystartować. Natomiast dzisiaj ciągle piłka jest po stronie ministerstwa i zgody ministra na utworzenie tych ośrodków produkcji rolniczej, bo wiemy, że takie zostały zaproponowane przez tutejszy oddział terenowy KOWR – dodał prezes Top Farms Głubczyce.
Ustalenia z byłem ministrem rolnictwa
Ryszard Grüner, dyrektor opolskiego oddziału Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa zaznaczył, że zgodnie z ustaleniami, które były pomiędzy przedstawicielami rolników indywidualnych, spółką Top Farms, KOWR i byłym ministrem rolnictwa Kowalczykiem 4,7 tys. ha z 10 tys. ha będzie przeznaczone dla spółek Skarbu Państwa, ale także ewentualnie dla innych podmiotów państwowych typu COBORU.
- Pozostałe 5300 hektarów były przeznaczone dla rolników indywidualnych i to cały czas procedujemy. No niestety ta procedura tak długo trwa, ponieważ rolnicy się odwołują, to jest jedna rzecz, a została też taka zasada przyjęta, że każde gospodarstwo rolne albo jedno gospodarstwo rolne może pozyskać tylko jedną nieruchomość rolną z tych 5300 hektarów - dodaje Ryszard Grüner. Podkreśla, że przetarg trwa dość długo i może potrwać jeszcze nawet rok.
- Na razie wydzierżawiliśmy te grunty, które są przeznaczone dla rolników indywidualnych w spółce Kietrz, Kombinat Kietrz – dodał dyrektor opolskiego oddziału KOWR.
Co z bydłem mlecznym Top Farms Głubczyce?
Łukasz Krechowiecki, prezes Top Farms Głubczyce wyjaśnił, że według niego działania OHZ-u Głogówek skomplikowały produkcję mleka. OHZ wystąpił o przejęcie jednej z ferm, na której prowadzony jest aktualnie odchów 1300 jałówek.
- To jest ferma Zopowy. Z tej racji niestety będziemy się musieli gdzieś z tym odchowem przenieść i zobaczymy teraz, która to będzie lokalizacja, bo mam dwie koncepcje. Jeżeli będzie rzeczywiście zgoda ministra na utworzenie ośrodka produkcji rolniczej, to wtedy przenosimy odchów jałówek na Głubczyce Sady. To jest lokalizacja obecnie nieużytkowana. Natomiast jeżeli takiej zgody nie będzie, może też nie wygramy przetargu, to będziemy likwidować jedną fermę mleczną w Nowych Gołuszowicach - 900 krów – wyjaśnia Krechowiecki.
Zobacz cały reportaż!