Istnieje szansa, że dzięki stosowaniu innowacyjnych dodatków paszowych hodowcy zwierząt będą mogli ograniczyć stosowanie antybiotyków przy zachowaniu opłacalności produkcji. Ale na wprowadzenie takich rewolucyjnych rozwiązań w życie potrzebne są pieniądze na inwestycje i badania oraz czas. Zdaniem polskich ekspertów musi to potrwać minimum 10 lat.
Strategia „Od pola do stołu” w bardzo drastyczny sposób zamierza ograniczyć używanie przez rolników środków ochrony roślin, nawozów oraz antybiotyków. Rolnicy już teraz szukają innowacyjnych rozwiązań, które pozwoliły im na dopasowanie się w zieloną architekturę nowej Wspólnej Polityki Rolnej. Podczas ostatniego posiedzenia grupy roboczej „Pasze” Copa-Cogeca, jego uczestnicy zapoznali się z prezentacją hodowcy, który z sukcesem wdrożył w swoim gospodarstwie nową dietę żywienia zwierząt. Dokonał modyfikacji dawek pokarmowych poprzez zastosowanie w nich różnego rodzaju dodatków paszowych roślinnych i ziołowych. Pozwoliło mu to na zwiększenie odporności zwierząt i obniżenie stosowanie antybiotyków o 50%. Dzięki poprawie zdrowia i dobrostanu swoich zwierząt ograniczył koszty, gdyż spadła ich zachorowalność.
– W dobie strategii „Od pola do stołu” szukanie takich rozwiązań
jest jak najbardziej konieczne i pożądane. Ale musimy pamiętać, że jak na razie są to jednostkowe przykłady. Potrzebne są pieniądze na badania, a potem ich wdrożenie do praktyki. Szacuje się, że potrzeba do 10 lat, aby przygotować rynek produkcji roś...