Trudno się dziwić tym słowom, wszak propozycja rządu zakłada przesunięcie okresu przejściowego dla zakazu uboju rytualnego bydła i dla likwidacji ferm futerkowych o niewiele ponad rok! Pisaliśmy o tym TUTAJ. Wczoraj premier Morawiecki i minister Puda obiecali także odszkodowania dla tych rolników, którzy nie będą w stanie się przebranżowić, ale protestujący nie do końca wierzą w te deklaracje.
- Obietnicami odszkodowań też nam oczu nie zamydlą. Już raz, przepychając tę ustawę kolanem przez Sejm, pokazali, że kompletnie nie liczą się z rolnikami! Oszukali nas! Obawiam się, że te odszkodowania to kolejna manipulacja i podpucha dla senatorów, by dziś zagłosowali za nowelizacją. Przecież Morawiecki nie podał żadnych konkretnych kwot ani założeń tych rekompensat – mówi w rozmowie z nami Michał Hładki, producent bydła mięsnego z powiatu gorzowskiego (woj. lubuskie).
Z Placu Zawiszy pod resort rolnictwa i Senat
Na Placu Artura Zawiszy jest już kilka tysięcy rolników. Byłoby ich pewnie jeszcze więcej, gdyby nie obostrzenia koronawirusowe – w autokarze może być zajęta maksymalnie połowa miejsc. Część z tych, którzy nie zmieścili się do autobusu, przyjechała samochodami, ale niektórzy nie znaleźli zastępczego środka komunikacji.
Z Placu Zawiszy protestujący rolnicy wyruszą Alejami Jerozolimskimi pod ministerstwo rolnictwa na ulicę Wspólną, a następnie pod budynek Senatu na ulicę Wiejską, gdzie dziś ma się odbyć głosowanie nad kontrowersyjną ustawą. Wczoraj nad nowymi przepisami pracowała senacka komisja rolnictwa, która wieczorem odrzuciła projekt w całości.
Czego domagają się rolnicy? Maja trzy główne postulaty. Chcą natychmiastowego zaprzestania prac nad ustawą o ochronie zwierząt, dymisji ministra rolnictwa Grzegorza Pudy oraz przeprosin od Jarosława Kaczyńskiego.
Nasi reporterzy są obecni na proteście. Przez cały dzień specjalnie dla Was będą relacjonować wydarzenia z Warszawy!
9:50
Na Placu Artura Zawiszy jest już kilka tysięcy rolników. Byłoby ich pewnie jeszcze więcej, gdyby nie obostrzenia koronawirusowe – w autokarze może być zajęta maksymalnie połowa miejsc. Część z tych, którzy nie zmieścili się do autobusu, przyjechała samochodami, ale niektórzy nie znaleźli zastępczego środka komunikacji.
Na Placu Zawiszy w Warszawie z każdą minutą przybywa, blokują ruch na kilku przejściach dla pieszych
Przemawia Michał Kołodziejczak. Apelował o spokojny protest bez używania pirotechniki. Stanowczo prosił też wszystkich uczestników o założenie maseczek, by nie stwarzać zagrożenia epidemicznego i nie prowokować policji do interwencji.
Zapowiedział, że idą w marszu milczenia obok resortu rolnictwa, potem pod Sejm i następnie pod Kancelarię Premiera.
10:20
Sławomir Izdebski podziękował ze sceny za udział w proteście także firm państwowych. Na pl. Zawiszy pojawiła się Grupa Azoty. – Wczoraj chcieli nas podzielić i oszukać. Konsultował z Wami ktoś ten projekt? – krzyknął do tłumu. – Nie – odpowiedzieli gromko protestujący.
10:25
Pojawił się także szef KRIR Wiktor Szmulewicz, który podkreślił że dziś protestują razem wszyscy rolnicy i to jest siła i prawdziwa polskość.
10:30
Jacek Zarzecki z PZHiPBM podkreślił, że dziś nie ma prawicy i lewicy, ani PO, ani SLD ani PSL czy PiS. Jest jedna Polska i jedna brać rolnicza w obronie swojego istnienia.
10:45
Protestujący rolnicy odmówili modlitwę Ojcze nasz i odśpiewali Rotę.
10:50
Rolnicza kolumna protestacyjna wolno się formuje w marsz i przejdzie pod gmach resortu rolnictwa.
11:00
Ze względów epidemicznych protest podzielono na grupy.
Dzisiejszy #ProtestRolników zabezpieczony przez duże siły mundurowe. Helikopter policyjny cały czas krąży na pl. Zawiszy. pic.twitter.com/eVatJPUMnl
— top agrar Polska (@topagrar_PL) October 13, 2020 >11:30
Pierwsza grupa protestujących dotarła pod Dworzec Główny PKP i Pałac Kultury i Nauki.
#ProtestRolników minął Dworzec Główny PKP i Pałac Kultury. pic.twitter.com/FjAnPI79cG
— top agrar Polska (@topagrar_PL) October 13, 2020 >11:50
Pierwsza grupa protestujących doszła do gmachu MRiRW.
12:00
Zmiana trasy – protestujący od razu idą pod Senat, omijając Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
13:00
Pierwsze grupy rolników docierają pod Senat. Mimo apeli organizatorów wruch poszły race i świece dymne. Rolnicy skandują "Kaczyński - zdrajca wsi".
Z okrzykami "Kaczyński - zdrajca wsi" pierwsze grupy #ProtestRolnikow dochodzą pod budynek Senatu. Wg organizatorów na ulicach stolicy jest dziś między 50 a 70 tys. rolników. pic.twitter.com/8sdn4BzacK
— top agrar Polska (@topagrar_PL) October 13, 2020
13:25
Rozpoczęły się przemówienia liderów związkowych i partii opozycyjnych. Tymczasem pod budynkiem Senatu przybywa rolników i policjantów. Na razie policja dopuściła pod Parlament jedynie 3 grupy protestujących.
14:00 Policja nie chce dopuścić pod Senat kolejnych grup protestujących rolników. Robi się nerwowo.Pod budynkiem @PolskiSenat coraz więcej rolników i policjantów. #ProtestRolnikow pic.twitter.com/TfAitqyJ0I
— top agrar Polska (@topagrar_PL) October 13, 2020
14:30 Zapłonęły race, są pierwsze zatrzymania rolników.Policja nie chce dopuścić kolejnych grup rolników pod Senat. Obecnie znajdują się one ok. 100 metrów od budynku. Organizatorzy protestu ze sceny apelują do policjantów, aby przepuścili rolników. Robi się nerwowo. pic.twitter.com/hT83EvkXvc
— top agrar Polska (@topagrar_PL) October 13, 2020
15:00 Koniec protestu.Pod Sejmem zapłonęły race i zrobiło się nerwowo. Są pierwsze zatrzymania rolników. pic.twitter.com/6EHZtnp8Sj
— top agrar Polska (@topagrar_PL) October 13, 2020