Zboża czy też rzepak po żniwach, w przypadku indywidualnych rolników, składowane są w głównej mierze w magazynach płaskich. Zazwyczaj są to budynki wybudowane w latach 80’ lub wcześniej, nierzadko dzierżawione z ANR. Wartość rzeczywista takiego budynku to przeważnie 150-200 tys. zł, natomiast składowane w nim zboże może być warte 500-700 tys. zł. Środki obrotowe: płody rolne czy zwierzęta gospodarskie, stanowią krótkoterminowy kapitał rolnika, z którego finansuje on swoją działalność i w który przez kilka miesięcy inwestował. W przypadku utraty nieubezpieczonych środków obrotowych rolnik nie odzyska poniesionych nakładów oraz swojego wynagrodzenia za pracę. Sytuacja jest jeszcze gorsza, gdy nakłady były finansowane ze środków zewnętrznych, np. kredytu, który miał być spłacony dopiero po sprzedaży płodów rolnych czy zwierząt. Przy takim scenariuszu strata rolnika jest podwójna, ponieważ musi on spłacić kredyt, a dodatkowo uzyskać pieniądze na rozpoczęcie dalszej produkcji (zakup materiału siewnego czy materiału hodowlanego). Stąd też – przy ubezpieczaniu budynku – nie zapominajmy o ubezpieczeniu gromadzonych w nim środków obrotowych.
Dodajmy, że ważny jest też – oprócz kategorii chronionego mienia – zakres zdarzeń objętych ochroną. Ubezpieczenie obowiązkowe obejmuje zwykle mniej ryzyk, niż dobrowolne. Wśród dodatkowych można ubezpieczyć swój majątek od: przepięcia (istotne w przypadku ubezpieczanych maszyn czy urządzeń), szkód wodociągowych (chroniące wrażliwe na wilgoć zboża i materiały sypkie), a także od dymu i sadzy. To ostatnie ryzyko jest bardzo ważne w przypadku prowadzenia hodowli zwierząt, które jako organizmy żywe są bardzo wrażliwe na wszelkiego rodzaju substancje trujące, które mogą się uwalniać w procesie spalania. Z pozoru niewielki pożar w budynku (np. paląca się skrzynka rozdzielcza elektrycznego), który spowoduje drobne uszkodzenia w materii budynku, może doprowadzić do śmierci inwentarza, którego wartość nierzadko przekracza setki tysięcy złotych. pł
