Zakaz uboju bez ogłuszania obowiązywał w Polsce od 1 stycznia 2013 roku, po tym jak Trybunał Konstytucyjny w orzeczeniu z 27 listopada 2012 r. stwierdził niezgodność rozporządzenia MRiRW, który go dopuszczał z ustawą o ochronie zwierząt z 21 sierpnia 1997 r. Niespełna dwa lata od tego wydarzenia, a więc 10 grudnia 2014 r. – na wniosek Gmin Wyznaniowych Żydowskich (ZGWŻ) – sprawa kolejny raz trafiła na wokandę. Trybunał Konstytucyjny orzeka, że: ”przepisy, które zakazywały uboju rytualnego są niezgodne z Konstytucją RP oraz Konwencją o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności”. Jednocześnie, ponad to czego oczekiwał ZGWŻ – domagający się dopuszczenia uboju rytualnego wyłącznie na własne potrzeby na terenie kraju – wyrok znosi zakaz uboju bez ogłuszania w całości, a więc także dopuszcza eksport wyprodukowanego w ten sposób mięsa. Zgodnie z wyrokiem, poddawanie zwierząt ubojowi rytualnemu w uprawnionej rzeźni będzie dozwolone, ze względu na bezpośrednie stosowanie przepisów UE, a więc art. 4 ust. 4 rozporządzenia Rady (WE) nr 1099/2009 w sprawie ochrony zwierząt podczas ich uśmiercania.
Jak podała Gazeta Wyborcza, pod koniec lutego TK zwrócił się do RPO z pytaniem, czy wobec wspomnianego wyroku z 10 grudnia 2014 r. podtrzymuje swój wniosek o rozpatrzenie sprawy uboju rytualnego. Odpowiedź była twierdząca. – Analiza sentencji wyroku uzasadnia pogląd, że w dalszym ciągu istnieją podstawy do orzekania przez TK w sprawie wniosku RPO – uzasadnia Lipowicz. Jak uzasadnia dalej: ”Poza zakresem orzekania TK znalazła się (…) kwestia finalnego przeznaczenia mięsa pochodzącego z uboju rytualnego, w tym ewentualność ograniczenia skali tego uboju, łącznie z eksportem”. mj (źródło: Gazeta Wyborcza, fot. ks)