Jak podaje KPP w Mogilnie w czwartek 27 lipca do mogileńskiej komendy, udał się 56-latek, który zgłosił kradzież aż 3 ton cebuli o wartości 4 tys. złotych.
Pokrzywdzony podczas zgłaszania sprawy, powiedział że od początku lipca zaczęły pojawiać się niewielkie ubytki na polu cebuli, ale nie wzbudziło to w nim większych podejrzeń. Niestety, gdy cebula została już wykopana, ilości znikającego warzywa zaczęły być coraz większe.
Złodziej cebuli nakryty na gorącym uczynku
Złodzieja nakrył właściciel pola, gdy ten napełniał worki cebulą. Jak się okazało, był to 45-letni mieszkaniec powiatu słupeckiego. Gdy został przyłapany, w popłochu uciekł do pobliskiego lasu, pozostawiając za sobą rower, którym od paru tygodni, systematycznie wywoził kradzioną cebulę.
Zobacz także: Rolnik znalazł na polu szkielet dinozaura. Paleontolodzy mają niezłą zagwozdkę!
Zobacz także: Rolnik znalazł na polu szkielet dinozaura. Paleontolodzy mają niezłą zagwozdkę!
Policjanci przyjęli zgłoszenie o przestępstwie, następnie dokonali oględzin miejsca zdarzenia. Udało się zatrzymać sprawcę, któremu postawiono zarzut kradzieży. O jego losie zdecyduje sąd. Kara, jaka mu grozi do pozbawienie wolności nawet do 5 lat.
Bernat Patrycja
Źródło: KPP Mogilno
Fot: Bernat Patrycja
Bernat Patrycja
Źródło: KPP Mogilno
Fot: Bernat Patrycja