Ukraina wyraziła swoje niezadowolenie faktem, że Unia Europejska nie wprowadziła zakazu na import rosyjskiej żywności, pomimo że Rosja jest krajem, która narusza suwerenność i terytorialną integralność Ukrainy. Ukraina jest zaniepokojona nasilającą się falą protestów przy polskiej granicy, która prowadzi do takich zdarzeń jak wysypywanie zboża. Powiedział o tym zastępca ministra gospodarki i handlu Ukrainy Taras Kaczka.
Rosyjskie produkty rolne są obecne na rynku europejskim
Kaczka zauważył, że w Europie nie istnieją żadne oficjalne restrykcje na import rosyjskich produktów rolnych, takich jak zboża, ryby czy warzywa. Te produkty są dostarczane do krajów UE, w tym do Polski, nawet w małych ilościach. Według niego w 2023 roku Polska sprowadziła z Rosji 11 tysięcy ton pszenicy, co świadczy o tym, że taki import ma charakter stały. W sumie z 2,5 mln ton produktów rolnych, które UE importuje, aż 1,7 miliona ton pochodzi z Rosji.
Dane te podał również Janusz Wojciechowski 18 lutego br. na portalu X. Jednak nieco różnią się od tych podanych przez Tarasa Kaczkę.
Import zbóż z Rosji do UE-27 w mln ton (w tym do Polski w tys. ton)
- zboża: 2021 – 1,0 (0,002) 2022 – 0,9 (0,0006) 2023 – 1,5 (0,004)
- nasiona oleiste: 2021 – 1,9 (0,04) 2022 – 1,5 (0,02) 2023 – 1,3 (0,004)
Rosja jest partnerem handlowym UE?
Jak zaznaczył zastępca ministra, to dowodzi, że Rosja pozostaje ważnym partnerem handlowym dla UE w dziedzinie rolnictwa, co jest sprzeczne z interesami Ukrainy. Wg Kaczki jeśli w Europie mają miejsce protesty rolników przeciwko importowi, to powinny dotyczyć importu z Rosji.
- To znaczy, że Rosja jest partnerem handlowym UE w sektorze produktów rolnych, co jest dla nas absurdem. Jeśli są protesty rolników przeciwko importowi, to import z Rosji powinien być zabroniony – powiedział Kaczka.
Ukraina oczekuje solidarności od państw UE
Należy przypomnieć, że niedawno Łotwa wprowadziła zakaz importu produktów rolnych (i nie tylko) na terytorium kraju zarówno z Rosji, jak i Białorusi. Wg niego Ukraina liczy, że inne państwa członkowskie UE zrobią to samo.
- Oczekujemy od państw członkowskich UE takich samych działań – podsumował zastępca ministra gospodarki i handlu Ukrainy.
Mkh. Interfax.com.ua