Uchwalona w 2013 roku ustawa o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych – jak tłumaczy UOKiK – ma zapobiegać sytuacjom, w których duży przedsiębiorca w transakcji handlowej ze swoim kontrahentem nie wywiązuje się z terminowej zapłaty za dostarczone mu towary lub wykonane usługi.
– Taka sytuacja miała miejsce w przypadku spółki z branży rolniczej, zajmującej się głównie przetwarzaniem i konserwowaniem mięsa z drobiu – czytamy w komunikacie prasowym.
„Niewypłacone kwoty były dotkliwe dla mniejszych kontrahentów”
Jak wyjaśnia Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, spółka Farmio opóźniała się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych na rzecz swoich dostawców, a jej kontrahentami byli przede wszystkim mikro, mali i średni przedsiębiorcy, w tym lokalni dostawcy z branży rolno-spożywczej.
– Groziło to niewypłacalnością, a nawet upadłością mniejszych podmiotów, których płynność została zachwiana albo zamrożona przez brak zapłaty za dostarczony towar – podkreśla.
Niewypłacone kwoty były dotkliwe dla mniejszych kontrahentów. Jak podaje UOKiK, najwyższa z nich na jednej fakturze to ponad 955 tys. zł. Tymczasem największa zaległość wobec jednego kontrahenta – jak czytamy – wyniosła ponad 3 mln zł i dotyczyła aż 11 faktur, a kolejne siedem najbardziej poszkodowanych podmiotów otrzymało od Farmio po terminie świadczenia na ok. 2 mln zł każdy.
Czy wiesz, że:Interwencja prezesa Urzędu w sprawach dotyczących zatorów płatniczych jest możliwa, jeśli w ciągu 3 kolejnych miesięcy suma wartości wszystkich świadczeń pieniężnych niespełnionych lub spełnionych po terminie przez przedsiębiorcę na rzecz jego kontrahentów przekracza 5 mln złotych.
Zatory płatnicze uderzają w dostawców z branży rolno-spożywczej
Zdaniem prezesa Chróstnego, wielu przedsiębiorców z sektora MŚP skarży się na kłopoty z uzyskaniem na czas pieniędzy od swoich kontrahentów, a nieterminowe płatności, jak i zbyt długie terminy zapłaty, mają bardzo negatywny wpływ na płynność finansową przedsiębiorstw, zwiększając ryzyko ich upadłości.
– Jest to szczególnie niekorzystne dla małych przedsiębiorców, pierwszego ogniwa w łańcuchu dostawców z branży rolno-spożywczej, którzy z różnych powodów nie mogą skorzystać z rozwiązań poprawiających płynność finansową. Obecnie terminowy przepływ pieniędzy pomiędzy kontrahentami, zwłaszcza płynący od największych do najmniejszych przedsiębiorców, jest warunkiem przetrwania wielu z nich – nie ma wątpliwości szef UOKiK.
UOKiK odstąpił od wymierzenia kary w przypadku trzech firm
Tymczasem w przypadku trzech przedsiębiorców: Polmlek Grudziądz (zajmującego się przetwórstwem mleka i wyrobem sera), ABP Poland (producenta art. spożywczych, specjalizującego się w przetwarzaniem i konserwowaniem mięsa) oraz Wipasz (działa na rynku produkcji pasz) prezes UOKiK odstąpił od wymierzenia kary.
Dlaczego? Otóż przepisy dot. zatorów płatniczych przewidują taką możliwość, gdy wartość należności, których przedsiębiorca nie otrzymał lub otrzymał je z opóźnieniem w badanym okresie, przewyższa sumę zobowiązań, których sam nie opłacił lub opłacił z opóźnieniem.
– Spółka Polmlek Grudziądz w badanym czasie (grudzień 2020 r. – luty 2021 r.) nie uregulowała w terminie świadczeń pieniężnych na ponad 51 mln zł, jednocześnie nie otrzymując terminowo należności na ponad 80 mln zł. Suma zobowiązań ABP Poland wyniosła w okresie lipiec-wrzesień 2020 r. ponad 29 mln zł, a łączna kwota opóźnionych należności ponad 46 mln zł. W przypadku Wipasz opóźnienia w zapłacie zobowiązań handlowych w badanym okresie (lipiec-wrzesień 2020 r.) wyniosły ponad 94 mln zł, a z kolei opóźnione należności handlowe to co najmniej 139 mln zł – komunikuje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Nowelizacja przepisów: czy wejdą tzw. wezwania miękkie?
Tymczasem do Sejmu trafił właśnie wypracowany przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz Ministerstwo Rozwoju i Technologii projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych.
Jej celem – jak czytamy w komunikacie – jest zarówno doprecyzowanie, jak i uproszczenie przepisów dotyczących walki z zatorami płatniczymi.
– Nowe rozwiązania mają przyspieszyć prowadzenie postępowań, co pozwoli na efektywniejsze i szybsze reagowanie na niepożądane na rynku zjawisko opóźniania się ze spełnianiem świadczeń pieniężnych.
Co przewiduje nowelizacja? Przede wszystkim wprowadzenie instytucji tzw. wezwań miękkich, czyli możliwości wystąpienia do przedsiębiorcy bez wszczynania oficjalnego postępowania. Zdaniem pomysłodawców, pozwoli to na szybką reakcję na wykryty zator i da przedsiębiorcy możliwość uregulowania zaległości i poprawy kultury płatniczej.
– Dodatkowo, nowelizacja wprowadza nowy wzór na wysokość kary maksymalnej. Przyszły model karania ma m.in. umożliwić prezesowi UOKiK wzięcie pod uwagę przy wymiarze sankcji okoliczności łagodzących i obciążających występujących w konkretnej sprawie – precyzuje UOKiK.
Więcej o zatorach płatniczych TUTAJ
źródło: UOKiK
fot.: Envato Elements