McDonald‘s stwierdził w pozwie złożonym na początku października w sądzie federalnym w Brooklynie, że firmy zajmujące się przetwórstwem mięsa, tj. JBS, Tyson Foods, ale także Cargill i National Beef Packing, wspólnie zmniejszyły swoją produkcję wołowiny, aby podnieść ceny w branży od 2015 roku.
To kolejny pozew, w którym oskarżono największych na świecie producentów mięsa o naruszenie amerykańskiego prawa antymonopolowego poprzez ustalanie cen za bydło i wielkości uboju.
„Tylko zmawiający się przetwórcy mięsa mogliby oczekiwać korzyści poprzez obniżenie cen i zakupów ubitego bydła, ponieważ wiedzieliby, że ich zmowa ochroni ich przed dynamiką konkurencyjnego rynku” - podkreślił McDonald‘s w swoim pozwie.
Niemniej Reuters podaje, że producenci mięsa zaprzeczyli jakimkolwiek wykroczeniom w powiązanych sprawach, które zostały skonsolidowane w sądzie federalnym w Minnesocie. Powodami w tych sprawach są BJ‘s Wholesale, Sodexo, Target i Aldi.
Hodowcy i konsumenci też domagają się sprawiedliwości
Pozew ze strony McDonald‘s to nie wszystko. Firmy zajmujące się przetwórstwem wołowiny muszą również stawić czoła pozwom ze strony amerykańskich konsumentów, hodowców bydła i innych podmiotów, które domagają się pozwu zbiorowego i odszkodowania pieniężnego w sporze w Minnesocie. Z dokumentów sądowych wynika bowiem, że hodowcy bydła, którzy twierdzą, że sprzedawali zwierzęta bezpośrednio do zakładów mięsnych na ubój, stracili w wyniku domniemanego procederu miliardy dolarów.
McDonald‘s posiada 13 tys. markowych restauracji w Stanach Zjednoczonych, co stanowi znaczną część sieci liczącej 39 tys. restauracji w ponad 100 krajach.
McDonald‘s poinformował, że domaga się nieokreślonej kwoty odszkodowania pieniężnego i wystąpienia do sądu o nakazanie zakończenia domniemanego spisku mającego na celu ustalenie cen.
Oprac. na podstawie Reuters
Fot. McDonald‘s