Zdumienie opozycji
Tymczasem w tym tygodniu posłowie ze zdumieniem zobaczyli, że ustawa znalazła się jednak w porządku obrad.
– Ta ustawa jest bez sensu od samego początku do samego końca. Nie wiem, jakim cudem wczoraj wieczorem znowu trafiła pod obrady Sejmu – komentował Sławomir Neumann z PO.
– Wycofuje się czy się nie wycofuje? To teraz zgłaszacie poprawki? Z czym do ludzi? Wy jesteście poważni? Czy to jest cyrk, czy to jest przedszkole, czy to jest parlament – pytała Beata Maciejewska z klubu Lewica.
– Ten pierwotny projekt, który został nam przedstawiony, to był taki zdradziecki cios w plecy polskich rolników. Dziwię się, gdzie było wtedy ministerstwo rolnictwa, ale później okazało się, że minister rolnictwa nawet nie wiedział, co jest w tej ustawie – kontynuował poseł Mieczysław Kasprzak z PSL.
Ustawa zgodna z żądaniami rolników?
Tymczasem ...