Ustawa o ochronie zwierząt od ponad roku leży w Sejmie i nic się z nią nie dzieje. Zakłada ona szereg zakazów m.in. uboju rytualnego, hodowli zwierząt na futra, działalności cyrków czy trzymania psów na łańcuchach. Ustawa ostatecznie została skreślona przez polityków partii rządzącej po przyjściu nowego ministra rolnictwa, który ostro sprzeciwił się jej zapisom.
– Każdy typ produkcji zwierzęcej jeżeli jest prowadzony w warunkach poprawnych, jeżeli jest spełniony behawior, jeżeli są spełnione warunki, które sprawiają, że te zwierzęta mają zapewniono wszystko co jest niezbędne, zwierzęta powołane do życia przez człowieka, że jest to taki sam ważny kierunek produkcji, dlatego będziemy w Polsce prowadzić również hodowlę zwierząt futerkowych – mówił minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.
W efekcie zwolennicy ustawy stanęli przed trudnym dylematem, który wszystko na to wskazuje został właśnie rozwiązany. Aby nie blokować prac nad projektem zdecydowano się skreślić kontrowersyjne zakazy i skupić na pozostałych przepisach mających poprawić los zwierząt.
I tak ukrócono ma zostać patologia związana z pseudo-hodowlami psów rasowych. Po drugie ma zostać uszczelniony system opieki nad bezdomnymi zwierzętami. Obecnie samorządy gminne wydają dziesiątki milionów złotych na schroniska dla zwierząt bez możliwości sprawdzenia czy pieniądze nie są wyłudzane. Aby ukrócić tę patologię ma zostać wprowadzony obowiązek czipowania i rejestrowania psów. Aktualne jest również wprowadzenie zakazu działalności cyrków oraz handlu zwierzętami w internecie. Na nowo ma być uregulowana sprawa długości łańcuchów na których trzymane są psy.
Poprawiony projekt ustawy ma szansę być procedowany w Sejmie na ostatnim tegorocznym posiedzeniu w przyszłym tygodniu lub na początku przyszłego roku. W tej wersji ma bardzo duża szansę być uchwalony i wejść w życie w 2019 r. wk
StoryEditor
Ustawa o ochronie zwierząt – Sejm wraca do tematu
Sejm wróci do prac nad ustawą o ochronie zwierząt. Ale tym razem bez uderzających w rolnictwo zapisów o zakazie uboju rytualnego oraz hodowli zwierząt futerkowych. Posłowie chcą za to ukrócić patologię w systemie opieki nad zwierzętami.