Sejmowa komisja rolnictwa na czwartkowym posiedzeniu miała rozpatrzyć projekt planu pracy na okres od 1 stycznia do 30 czerwca 2024 r. Zmianę porządku obrad zaproponował poseł Jarosław Sachajko, który chciał, aby posłowie zajęli się także projektem ustawy kontraktacyjnej.
– Panie ministrze, to jest już 5 albo 6 tydzień, kiedy Pan ma szansę te ustawę złożyć i możemy ją procedować. Parlament pracuje od 5 tygodni i można od pierwszego tygodnia składać ustawy. Pan minister mówił wczoraj, że poprzedni rząd miał wiele zaniechać, jest to prawda, ale niech nowy rząd nie ma zaniechać. Skoro Państwo mają przygotowaną ustawę, w ubiegłej kadencji trafiła do laski marszałkowskiej. Myślę, że w tej kadencji też powinna trafić – mówił na posiedzeniu komisji rolnictwa poseł Jarosław Sachajko z Kukiz’15.
Nie ma ustawy, nie ma prac nad nią
Przewodniczący komisji rolnictwa Mirosław Maliszewski odpowiedział, że gdy ten projekt się pojawi, to komisja się nim zajmie.
– Na razie tego projektu nie mamy, więc nie możemy rozszerzyć porządku obrad o prace nad ustawą, której nie ma. Nie podam tego wniosku, z tego powodu, pod głosowanie – powiedział M. Maliszewski.
Riposta wiceministra Krajewskiego
Wiceminister Stefan Krajewski, do którego zwracał się poseł J. Sachajko, przypomniał, że projekt z poprzedniej kadencji był projektem poselskim. Tymczasem nowa ustawa powinna być rządowa tak, aby przejść pełne konsultacje społeczne.
– Przedyskutowany z organizacjami branżowymi, przedstawicielami rolników. Nie sztuką jest przyjmować rozwiązania, które mają charakter nagły, nieskonsultowany, które niosą potem więcej złego – odpowiedział wiceminister S. Krajewski.
Wiceminister jako przykład takiego prawa przypomniał rozszerzenia przepisów o ochronie konsumenckiej na rolników na mocy ustawy o konsumenckiej pożyczce lombardowej, o co wnioskował J. Sachajko. Groziło to utrudnieniami i podrożeniem kosztów finansowania działalności rolniczej. Przeciwko takim pomysłom protestowały także organizacje rolnicze.
Jaki jest plan pracy komisji?
W dalszej części obrad posłowie przyjęli szczegółowy plan pracy. Szczególnie zwrócono uwagę na potrzebę przyjrzenia się relacjom polsko – ukraińskim. Zdaniem posła Jana Krzysztofa Ardanowskiego powinno to być nie tylko posiedzenie komisji rolnictwa, ale nawet konferencja naukowa. W maju przed sezonem posłowie przyjrzą się także sytuacji na rynku owoców miękkich. Z kolei sytuacją na rynku mleka podczas wyjazdowego posiedzenia do mleczarskiego zagłębia, czyli na Podlasie.