StoryEditor

Ustrój rolny i prawo własności – kontrowersyjne ustawy

"Prawo własności jest święte", tak mówiono już wiele lat temu, ale gdyby tak faktycznie było, nie miałabym dzisiaj tyle pracy – podkreślił prof. Niewiadomski podczas konferencji o kształtowaniu ustroju rolnego w świetle konstytucyjnych uwarunkowań w Centralnej Bibliotece Rolniczej w Warszawie. 
05.04.2019., 15:04h
Podczas konferencji pt. „Konstytucyjne uwarunkowania ustroju rolnego w Polsce – teoria i praktyka” w Centralnej Bibliotece Rolniczej w Warszawie eksperci podzielili się uwagami dotyczącymi kształtującego się ustroju rolnego i prawa własności. Na spotkaniu pojawił się minister Ardanowski, który opisał sytuację w rolnictwie jaka miała miejsce podczas rządów Platformy Obywatelskiej i porównał ją do obecnej, wymieniając liczne sukcesy, które resort rolnictwa osiągnął podczas swojej kadencji. 

– Musimy iść w kierunku produkcji, przetwórstwa, sprzedaży bezpośredniej dla mniejszych producentów lub jednoczyć się w grupy i współpracować. W naszych rolnikach od wieków był i jest duch przedsiębiorczości i zaradności – mówił minister rolnictwa. W Konstytucji jest mowa o tym, że prawo tworzone w Polsce powinno opierać się na decyzjach, które zapadają podczas Dialogu Społecznego i w tym nadal minister upatruje rozwiązania wielu problemów, dzięki niedawno utworzonemu Porozumieniu Rolniczemu. 

– Za moich czasów, gdy byłem ministrem rolnictwa, instytucja nazywała się Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, gdy odszedłem zmieniono nazwę na Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Mi się jednak wydaje, że rolnictwo bardziej się zwija, a nie rozwija – mówił Gabriel Janowski, były minister rolnictwa. 

Ustrój rolny

Według ustroju rolnego i Konstytucji polskie rolnictwo powinno opierać się na silnym filarze, którym są gospodarstwa rodzinne, które w związku z tym wymagają szczególnej ochrony. Państwo natomiast powinno ingerować jedynie wówczas, gdy dany sektor słabo radzi sobie na rynku. 

Prawo ponadto powinno być zrozumiałe i odpowiadać oczekiwaniom obywateli oraz być tworzone z poszanowaniem godności człowieka – mówił prof. Ryszard Piotrowski. Rzeczpospolita powinna zasługiwać na zaufanie i stanowić bezpieczne miejsce dla obywatela. Przepisy nie mogą być pułapką bez wyjścia. Obowiązkiem Rzeczypospolitej jest strzeżenie dziedzictwa, a rolnictwo jest uznawane, jako jego element. 

– Człowiek powinien być w centrum ustroju rolnego. Prawo przewiduje ochronę własności, ale pozwala także na wywłaszczenia, ale przy słusznym i sprawiedliwym odszkodowaniu – podkreślił prof. Piotrowski. 

W takim razie, warto zadać sobie pytanie - czy to co się dzieje obecnie w polskim rolnictwie jest zgodne z Konstytucją? 


Własność jest święta? 



Własność jest święta, tak mówiono już wiele lat temu. Jednak gdyby tak było, nie miałbym dzisiaj tyle pracy – mówił prof. Adam Niewiadomski, który jest specjalistą w dziedzinie Prawie Własności. Pytanie jakie postawił prof. Niesiołowski było kluczowe w tym zagadnieniu – jak daleko Państwo może sięgnąć do prawa własności? 

 Ustawa o kształtowaniu ustroju rolnego i jej liczne nowelizacje powinna zmienić nazwę na Ustawa o ograniczaniu prawa własności nieruchomości rolnych – mówił prof. Niewiadomski. Podkreślił, że bez przerwy dochodzi do absurdalnych sytuacji kiedy rolnik nie może sprzedać swojej ziemi, a inny jej kupić i uprawiać, bo np. gmina ma inny plan zagospodarowania przestrzennego niż rolnik, np. nierolniczy ... 

Z kolei Ks. kan. Stanisław Chodźko, Diecezjalny Duszpasterz Rolników w Siedlcach z problemami rolników z parafii Zbuczyn ma do czynienia na co dzień.


Podczas swojego wystąpienia wymieniał liczne sytuacje kiedy rolnicy byli karani zbyt surowo, lub w ogóle niesprawiedliwe za swoje przewinienia oraz kiedy dochodziło do naruszania prawa własności, chociażby gdy wybijano w chlewniach zdrowe świnie lub wywłaszczano ziemie pod budowę drogi i płacono rolnikom w ratach, a kwoty te nie przekraczały wartości rynkowej ziemi.

Przepisy prawa wymuszały absurdalne wymagania np. żeby zakładać siatki (pod karą grzywny) na okna, które się nie otwierają, grodzić siatką obornik na środku pola. 

– Do czego to doszło, żeby rolnik we własnym gospodarstwie nie mógł zabić zwierzęcia. Czy ludzie rolników mają za jakichś okropnych oprawców? Przecież to logiczne, że rolnik dba o zwierzęta, kocha je, przywiązuje się i jeżeli ma je zabić, to na pewno zrobi to tak, żeby zwierzę nie cierpiało. A skąd ma wiedzieć co się dzieje później w rzeźni, może jest o wiele gorzej? – mówił ks. Chodźko. 

Podkreślił także, że to do zadań Państwa należy zapewnienie godnych dochodów dla rolników, a teraz to Państwo decyduje o tym, czy coś jest opłacalne czy nie, więc jest to, według Księdza kryterium niesprawiedliwe. 

W spotkaniu uczestniczyli rolnicy, przedstawiciele NSZZ RI „Solidarność” Mazowiecka,Duszpasterstwo Rolników Diecezji Siedleckiej, Podlaski Związek Rolniczych Zrzeszeń Branżowych Producentów Trzody Chlewnej

dkol
Dorota Kolasińska
Autor Artykułu:Dorota Kolasińska Redaktor Prowadząca topagrar.pl
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
21. grudzień 2024 06:45