Państwowa Straż Pożarna pod koniec marca przekazała zatrważające statystyki – tylko do 25 marca 2022 r. służby wyjeżdżały do ponad 20 tysięcy pożarów traw i nieużytków rolnych. Ogień rozprzestrzenił się też setki razy na lasy, kilka osób zginęło, mnóstwo odniosło obrażenia. To tragiczny rok w porównaniu z ubiegłym, kiedy odnotowano 2 838 pożarów traw i chociaż wtedy dwie osoby zostały ranne, nikt nie zginął.
Koszmarne statystyki
W ciągu zaledwie 12 tygodni tego roku:
- Ponad 20 tysięcy interwencji straży pożarnej (najwięcej w woj. mazowieckim 2691, dolnośląskim 2575, małopolskim 2131, śląskim 2099, świętokrzyskim 1833, podkarpackim 182);
- Średni czas akcji gaśniczej przy pożarach traw: 58 minut;
- 920 odnotowanych pożarów lasów z rozprzestrzeniającego się ognia;
- Zginęło 8 osób;
- Obrażenia odniosły 62 osoby;
- Strażacy zużyli 45516 metrów sześciennych wody (45,5 miliona litrów);
- Straty oszacowano na 4,475 miliona złotych.
Dotkliwe kary za łamanie przepisów, w tym utrata dotacji
Ustawy o ochronie przyrody i o lasach przewidują za wypalanie trawy dotkliwe kary. Oprócz nagany, osoba podpalająca trawy może dostać grzywnę w wysokości nawet 20 tysięcy złotych.
Jeśli z podpalenia traw i nieużytków rozwinie się dużych rozmiarów pożar i stworzy zagrożenie dla życia ludzi lub spowoduje zniszczenie mienia, podpalacz może trafić do aresztu – grozi za to nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Na podpalaczy kary może nałożyć też ARiMR, ponieważ dopłaty bezpośrednie zobowiązują rolników do niewypalania traw i nieużytków. W zależności od wagi przewinienia, beneficjent może otrzymać karę zmniejszenia dotacji – od 1% do całej kwoty, jeśli rolnik łamie przepisy nagminnie.
Według danych Agencji, przez ostatnie 7 lat ARiMR nałożyła kary za wypalanie gruntów rolnych na 137 rolników. Łącznie kary przekroczyły 235 tysięcy złotych.
????????????Tegoroczna aura, niezwykle sucha, szczególnie sprzyja powstawaniu czy rozprzestrzenianiu się pożarów. Dlatego po raz kolejny przestrzegamy - wypalanie traw i nieużytków rolnych jest niebezpieczne i grożą za to surowe kary.
— ARiMR (@ARiMR_GOV_PL) March 25, 2022
Więcej informacji ????https://t.co/zuWEF0ecHW pic.twitter.com/Sy9agD5Mfy
Wypalanie traw to strata dla wszystkich
Chociaż wypalanie traw na łąkach i pastwiskach, nieużytkach rolnych, rowach itp. jest surowo zabronione, ta bezsensowna „tradycja” nadal jest praktykowana. W tak suchym roku, jak obecnie, to ogromne ryzyko, ale nawet w bardziej wilgotnych okresach podpalenia mają opłakane skutki.
Podpalanie obniża wartość gruntów, zarówno rolniczą jak i ekologiczną. Napowietrzenie gleby staje się niemożliwe, biochemicznie gleba traci na wartości, bo procesy tlenowe zastępowane są przez beztlenowe. Ogień pozbawia glebę materii organicznej, przez co jest zubożona – traci próchnicę, zdolność retencji wody, florę bakteryjną wiążąco tak cenny dla rolników azot.
Jak zaznacza Inspekcja Ochrony Środowiska, wypalanie traw obniża wartość plonów o 5-8%, niszczy ekosystem i młode, płytko zakorzenione rośliny, pozostawiając głęboko ukorzenione chwasty. Giną też inni pomocnicy rolników – mrówki, dżdżownice i inne niezliczone owady. Pożary emitują także rakotwórcze węglowodory.
— Państwowa Straż Pożarna (@KGPSP) March 22, 2022
oprac. al na podst. Infor.pl, teraz-srodowisko.pl
fot. EnvatoElements