Niemieckie Stowarzyszenie Rolników (DBV) zajmuje bojowe stanowisko na krótko przed posiedzeniem Rady Federalnej, które ma kluczowe znaczenie dla przyszłości rolniczego oleju napędowego. Podczas wczorajszego Forum Mleka w Berlinie przewodniczący rolników Joachim Rukwied zagroził, że rolniczy olej napędowy stanie się tematem nadchodzących wyborów, jeśli w najbliższym czasie nie znajdzie się akceptowalnego dla rolników rozwiązania.
Złagodzenie taryf to za mało
Dzisiaj sekretarz generalny DBV Bernhard Krüsken podczas protestu przed Radą Federalną wyjaśnił redakcji top agrar, że z punktu widzenia stowarzyszenia rolników dotychczasowe kompromisy koalicji Ampel nie były wystarczające. Gwarantowane wyrównanie taryf jest „miłym dodatkiem”, ale nie zastąpi około 500 milionów euro, które zostaną odebrane rolnikom w wyniku zniesienia zwrotu podatku akcyzowego od zakupu paliw.
Krüsken powiedział zatem, że konieczna jest co najmniej równoważna ulga w innych miejscach, na przykład poprzez nieopodatkowaną rezerwę kompensacji ryzyka i preferencyjne wykorzystanie biopaliw w rolnictwie. Natomiast dla stowarzyszenia rolników również akceptowalne wydaje się utrzymanie rozporządzenia w sprawie oleju napędowego w rolnictwie. Propozycja rządu federalnego w najlepszym przypadku jest pierwszym krokiem, ale nie jest odpowiednią rekompensatą.
- Chcemy, aby rolniczy olej napędowy pozostał w porządku obrad przynajmniej do następnych wyborów federalnych – podkreślił sekretarz generalny DBV.
Zostało to również wyjaśnione krajom związkowym podczas porannej akcji przed izbą stanową.
Autor: Marko Stelzer
oprac. mkha