Komitet Obywatelski proponuje bezterminowe zachowanie tego uprawnienia przechodzenia 5 lat wcześniej na emeryturę (55 lat kobiety i 60 lat mężczyźni), oczywiście przy założeniu, że:
- przez co najmniej 30 lat podlegali ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu
- zaprzestali prowadzenia działalności rolniczej.
- Obywatelski projekt ustawy wychodzi naprzeciw oczekiwanym przez społeczeństwo, w tym także przez środowisko rolnicze, zmianom kształtowania wieku emerytalnego, poprzez racjonalne dostosowywanie go do aktualnej sytuacji na rynku pracy, w tym przede wszystkim faktycznego wieku, w którym rolnik zaprzestaje aktywności zawodowej. Ustawodawca powinien zatem dążyć do tego, aby rzeczywisty wiek emerytalny nie odbiegał istotnie od wieku emerytalnego określonego przepisami prawa- napisano w uzasadnieniu projektu ustawy – napisano w uzasadnieniu projektu.
W opinii wnioskodawców utrzymanie przez rolników uprawnień do wcześniejszego przechodzenia na emeryturę jest zasadne ze względu trudny, wyczerpujący oraz nieregularny charakter pracy rolniczej, wymagającej określonego trybu życia.
Przyczyni się również do przyspieszenia procesów restrukturyzacji gospodarstw, przejmowanych przez następców w młodszym wieku. – Ten zawód wiąże się także z wieloma wyrzeczeniami. Przede wszystkim, nie są mu przypisane jakieś konkretne ramy czasowe. Wykonuje się go 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu. W przypadku hodowli zwierząt, przeważnie wymagana jest stała opieka, która uniemożliwia dłuższe wyjazdy osób zajmujących się gospodarstwem. Rolnik w zasadzie pozbawiony jest urlopu wypoczynkowego. Tak zwany okres urlopowy (wakacyjny) czyli najbardziej atrakcyjne, letnie miesiące, to z kolei czas żniw i wytężonej pracy – napisali wnioskodawcy.
Ich zdaniem tylko na tej podstawie można stwierdzić, że rolnikom często brakuje jakiegokolwiek urlopu, wolnej soboty czy niedzieli. A to oznacza, że 5 lat, o które rolnik mógłby wcześniej przejść na emeryturę co najmniej dwukrotnie odpracował w wymaganym przez ustawę 30-letnim okresie pracy w gospodarstwie.
Aby Sejm zajął się obywatelskim projektem Komitet Inicjatywy Ustawodawczej musi zebrać 100 tys. podpisów. Ma na to trzy miesiące od momentu rejestracji Komitetu przez Marszałka Sejmu. wk
Fot. jb
