Podczas posiedzenia senackiej komisji rolnictwa wiceszef MRiRW Ryszard Zarudzki z dumą referował sprawę tempa wypłat dopłat bezpośrednich.
– Kampania 2015 r została praktycznie zakończona. Ta nasza obecność tutaj w Senacie w takim spokoju i wyciszeniu w niczym nie przypomina tej atmosfery sprzed kilku miesięcy kiedy sprawa wywoływał tyle emocji. Deklarowałem wtedy, że damy rade, i teraz mogę powiedzieć, że daliśmy radę. Uporaliśmy się z problemami, które zastaliśmy pół roku temu, a które były związane z opóźnieniami w wypłacie dopłat – mówił wiceminister.
Zarudzki podziękował wszystkim pracownikom resortu rolnictwa i Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (zwłaszcza biur powiatowych) za wysiłek.
– Mam nadzieję, że to doświadczenie czegoś nasz nauczyło i nie powtórzy się już taka sytuacja – podsumował Zarudzki.
Z przedstawionych w Senacie przez ARiMR danych wynika, że naliczona kwota dopłat (wraz z płatnościami za zazielenienie) wynosi 14,104 mld zł, co stanowi 98% planowanej kwoty płatności dla 1, 346 542 rolników, czyli 99,3% składających wnioski. Do 8 czerwca pieniądze miało już 1, 330 mln rolników, którzy na konta otrzymali 13,058 mld zł.
– Jeszcze w tym tygodniu na kontach rolników powinno być 14 mld zł – powiedziała Halina Szymańska, wiceprezes Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Najlepiej wypłaty idą w województwie świętokrzyskim, gdzie 99,12% rolników ma dotacje na kontach. Najgorzej na tym tle wygląda województwo zachodniopomorskie, gdzie pieniądze wypłacono 94,94% rolników.
Wiceminister Ryszard Zarudzki powiedział, że Polska w związku z tym nie skorzysta z możliwości jaką Komisja Europejska przewidziała ostatnio, polegającą na przedłużeniu terminu wypłacania dopłat do października. wk
Fot. Łuczak