Pożar we wsi Waksmund (województwo małopolskie), który wybuchł w samym centrum wsi w nocy z 24 na 25 listopada br., blisko kościoła, w krótkim czasie objął cztery zabudowania gospodarcze oraz dwa poddasza w budynkach mieszkalnych. Z relacji świadków wynika, że ogień był tak duży, że był widziany z odległości kilku kilometrów.
Płonące budynki były ustawione w bardzo blisko siebie, przez co prawdopodobnie szybko się zajęły. Większość z nich (poza dwoma lokalami mieszkalnymi) wypełnione były sianem, trocinami, traktorami oraz innymi maszynami rolniczymi. Część z tych maszyn starano się wyprowadzić. Nie ma informacji, czy wszystkie zwierzęta udało się ewakuować, ale na pewno część tak.
Na razie nie wiadomo, co było powodem pożaru. W sumie, straty zostały oszacowane na niemal milion złotych. W pożarze na szczęście nikt nie cierpiał. ag, fot. Michał Adamowski, OSP Waksmund, video: YouTube, Barteczek86.
StoryEditor
Wielki pożar w samym środku wsi! W ogniu całe gospodarstwo
Straż pożarna w Waksmundzie koło pierwszej w nocy została wezwana do pożaru w tej samej miejscowości. W wielkim pożarze widocznym z daleka, w ogniu stanęło aż sześć budynków gospodarczych. Ogień gasiły 23 zastępy jednostki staży pożarnych, akcja ugaszania oraz ewakuacji ludzi, zwierząt i części dobytku trwała wiele godzin.