StoryEditor

Wiemy jaki będzie budżet na rolnictwo w 2018 roku!

Ministerstwo rolnictwa zaprezentowało w Sejmie projekt budżetu na 2018 r. Łączne wydatki na rolnictwo, wraz ze środkami z Unii Europejskiej mają sięgnąć 49 mld złotych. Rząd chwali się wzrostem wydatków, ale prezentacji towarzyszyła również bardzo ostra krytyka ze strony opozycji.
26.10.2017., 12:10h
W projekcie budżetu na 2018 r. na rolnictwo, rozwój wsi i rynki rolne rząd przewiduje następujące wydatki:

- wydatki z budżetu krajowego – 9 mld zł

- Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego – 17,9 mld zł

- środki Unii Europejskiej – 21,4 mld zł

- pożyczka z Banku Gospodarstwa Krajowego dla samorządów - 0,5 mld zł.

Po zaprezentowaniu szczegółowych pozycji tych wydatków sejmowa komisja rolnictwa przystąpiła do dyskusji, w której ostatnim zwyczajem najpierw głos zabierają rolnicy, a dopiero potem posłowie.
– To, co jest optymistycznego w tym projekcie budżetu to, że jest to na razie tylko projekt. Mam nadzieje, że rządzący i parlament czegoś takiego na zgubę rolnictwa nie uchwalą. Sygnalizuję, że w momencie uchwalenia tego budżetu, tak jak w 2017 r. upadło ok. 20-30 tys. gospodarstw rodzinnych to budżet z 2018 r. zgubi na skutek bankructwa kolejne gospodarstwa – grzmiał na komisji rolnictwa Krzysztof Tołwiński z Federacji Gospodarstw Rodzinnych, który jednocześnie wypomniał partii rządzącej obietnice dotyczące zwiększenia wydatków. – Wydatki krajowe z budżetu w 2017 r. to było 9 mld 702 mln, w przyszłorocznym zapisujecie 9 mld i… 1 mln, czyli nas jeszcze na 700 mln kiwnęliście – podsumował Krzysztof Tołwiński.

Wątpliwości i zarzuty szefa Federacji Gospodarstw Rodzinnych od razu próbował wyjaśnić przedstawiciel rządu.
– Nie mogę zgodzić się z tezą o niszczeniu rolnictwa. Optymistyczne jest to, że polskiemu rolnictwu udało się wyjść z najpoważniejszego kryzysu który zaczął się w 2014 r. i trwał do połowy 2016 r. Doprowadził on do spadku cen za produkty rolne o kilkadziesiąt procent i dochodowości rolników. Groził on upadkiem polskiego rolnictwa – tłumaczył wiceminister Jacek Bogucki, który następnie wymienił, które produkty rolne są droższe od zeszłego roku. Wyjaśnił również, że proste porównywanie budżetów, rok do roku, nie do końca jest precyzyjne, gdyż trzeba przyglądać się bardziej dokładnie poszczególnym pozycjom.

- Na budżet trzeba patrzeć całościowo. Środki w ujęciu globalnym trafiające na obszary wiejskie są wyższe i to zdecydowanie wyższe. Środki w poszczególnych działaniach zmieniają się - wyjaśniał wiceminister rolnictwa.

Rząd zapewnia, że w przyszłym roku będą dostępne linie kredytowe w wysokości 3 mld zł. Będzie też więcej pieniędzy dla rolników poszkodowanych przez choroby zakaźne zwierząt. Na ten cel rezerwa została zwiększona o… 20 mln zł. -  Jest zapewnienie ze strony premiera Morawieckiego i pani Premier, że jeżeli będą sytuacje nadzwyczajne to dodatkowe środki znajdą się – powiedział wiceminister Bogucki.

– Nie mogę się zgodzić że minister ogłasza sukces z powodu wysokich cen mleka. Powiedzcie mi, jaki wpływ ma minister na ceny mleka? Za czasów mojego kochanego PSL-u ceny mleka były 1,60, ale były też 90 gr. I co z tego? – dopytywał Sławomir Izdebski przewodniczący rolniczego OPZZ.

Z krytyką budżetu wystąpiły również związki zawodowe z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. 

Budżet na ARiMR jest niedoszacowany jeżeli chodzi o wynagrodzenia. Jest to kwota ok. 190 mln zł. Bez tego tak naprawdę nie uda się wypłacić wszystkich dopłat bezpośrednich w terminie. A to się będzie wiązał z karami ze strony Komisji Europejskiej. Nie da się za prawie minimalną pensję krajową pracować 12 godzin stąd też duże przemęczenie pracowników oraz spadek efektywności – tłumaczył Robert Gibała szef „Solidarności” w ARiMR.  

Ale o podwyżkach nie ma mowy.

– Kwestie wynagrodzeń będą regulowane ustawami okołobudżetowymi. Nie przewiduje się wzrostu funduszy płac w żadnych jednostkach budżetowych – mówił wiceminister Bogucki, który jednocześnie przyznał, że podwyżki są możliwe wtedy, gdy kierownik danej rządowej instytucji dokona tzw. „zmian strukturalnych”, czyli…. zwolni część pracowników. Fundusz płac pozostanie wtedy bez zmian i będzie więcej do podziału.    wk
Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. grudzień 2024 22:15