StoryEditor

Wieś popada w długi? Wstydliwe dane i sterta Twoich rachunków

Że miastowi przenoszą się na wieś w stopniu rosnącym każdego roku, nie jest już żadną nowością. Sprawia to jednocześnie, że wsi we wsi jest coraz mniej. Zaskakujący jest jednak fakt – że mieszkańcy wsi są wprawdzie mniej zadłużeni (na razie!) niż mieszkańcy dużych aglomeracji, ale zadłużenie to niepokojąco rośnie. Powiesz, że pewnie wynika to z biedy, choroby, braku pracy. Ale prawda jest taka, że nie tylko….
16.04.2018., 14:04h
Bo także z własnej niefrasobliwości w temacie zarządzania domowym budżetem, przecenienia swoich możliwości finansowych i rosnącego trendu konsumpcyjnego. Oto garść wstydliwych danych z Krajowego Rejestru Długów.

Na chwilę – STOP – czyżbyś pomyślał teraz o swoich rachunkach i zaległościach w płaceniu?… Spokojnie te dane, to prawdopodobnie długi Twoich bliższych (i dalszych) sąsiadów. :) Ale do rzeczy!

Jak czytam w raporcie „Zadłużenie mieszkańców wsi”* KRD, w 2016 roku na wsi mieszkało ponad 15,3 mln Polaków, co stanowi 40% mieszkańców całej Polski. Ten udział rośnie z roku na rok, bowiem migracja wewnętrzna w Polsce jest większa z miasta na wieś, niż odwrotnie. Polska wieś się zmienia, w dużej mierze coraz bardziej przypomina miasto. Sukcesywnie zmniejsza się liczba mieszkańców utrzymujących się z pracy rolnictwie. Dodatkowo, proces ten przyspiesza globalizacja m.in. dostęp do Internetu, a także mieszanie się ludności miejskiej i wiejskiej. Ci, którzy wyprowadzają się do podmiejskich wsi nie przejmują wiejskiego stylu życia, a większość czasu i tak spędzają w miastach.



Utożsamianie mieszkańca wsi z rolnikiem nie przystaje już do rzeczywistości, bowiem z działalności rolniczej żyje jedynie 29,6% ogółu zatrudnionych (11,5% w ogólnej liczbie zatrudnionych w kraju). Mieszkańcy wsi są bardzo zróżnicowani. Wpływa na to fakt, że wieś to zarówno miejscowość odległa od miast, z autobusem kursującym 3 razy na dobę, ale też ta, tuż obok metropolii, która w dużej mierze przejęła rolę sypialni miasta. Ich mieszkańcy mają różny styl życia i odmienne często przyzwyczajenia.

Z jednej strony polska wieś jest coraz bardziej zbliżona poglądami, poziomem życia i aspiracji do miasta. Bez wątpienia przyczynił się do tego lepszy dostęp do edukacji, Internet, możliwość podróżowania po świecie a także korzyści płynące z integracji Polski z Unią Europejską. Z drugiej, to mieszkańcy wsi jawią się jako ostoja tradycyjnych wartości.



Dane Krajowego Rejestru Długów pokazują jednak, że całe to zróżnicowanie wsi i upodobnianie się stylu życia miejskiego i wiejskiego nie znajduje swojego odzwierciedlenia w podejściu do zadłużania się. Mieszkańcy wsi zadłużają się zdecydowanie rzadziej niż mieszkańcy miast.

W bazie danych KRD znajduje się 412 341 dłużników mieszkających na wsi. Mają oni 973 605 niezapłaconych w terminie zobowiązań na łączną kwotę ponad 6 mld złotych. Średnio mieszkaniec wsi ma zaległych płatności na niemal 15 tys. złotych. Zadłużenie mieszkańców wsi rośnie. W przeciągu dwóch ostatnich lat liczba dłużników mieszkających na wsi wzrosła o 16%, a kwota zaległych zobowiązań aż o 108%. Należy pamiętać, że każdy wpis do Krajowego Rejestru Długów to indywidualna historia i problemy. Często stoi za tym bieda, ale o wiele częściej własna niefrasobliwość i nadmierne zaciąganie zobowiązań. Próbując odpowiedzieć na pytanie, dlaczego liczba dłużników na wsi rośnie trzeba pamiętać o tym, że wśród mieszkańców wsi jest dużo przybyszy z miasta. Poza tym rozwój mediów prowadzi do większego konsumpcjonizmu zarówno w miastach, jak i na wsiach. Nadmierne oczekiwania i przecenianie własnych możliwości finansowych często prowadzi do zachwiania się równowagi finansowej w przypadku pojawienia się przejściowych trudności, jak utrata pracy, czy choroba. Ludność wiejska jest coraz silniej poddana presji wzorów konsumpcji, jakie są widoczne w ich otoczeniu, zarówno na wsi, jak i w mieście. Bardzo ważną rolę w tym procesie odgrywania media i inne nośniki reklamowe – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA.



Z drugiej strony należy też pamiętać, że polska wieś jest bardzo rodzinna i o wiele częściej można spotkać tam rodziny wielopokoleniowe. Toteż kiedy pojawiają się długi i trudności finansowe, łatwiej je spłacić, bo mieszkańcy wsi mogą liczyć na pomoc bliskich i dalszych krewnych.

35,5% mieszkańców wsi pozostaje na utrzymaniu innych członków rodziny, podczas gdy w miastach ten odsetek jest o 6,4 pp. niższy. Z jednej strony to wynik większej liczby dzieci w rodzinach żyjących na wsi, a z drugiej tradycji rodzin wielopokoleniowych i wzajemnej pomocy członkom rodziny żyjącym pod jednym dachem.

Jednocześnie – co należy zaznaczyć - mieszkańcy wsi stają się coraz bogatsi, a rozwarstwienie społeczne i finansowe jest nadal mocno widoczne. Obok bogatych migrantów z miast, którzy na wsiach zbudowali swoje rezydencje, zamożnych rolników oraz przedstawicieli klasy średniej, dla których wieś to jedyna opcja na samodzielny dom, na polskich wsiach wciąż mieszka olbrzymia grupa osób, która żyje biednie, lub w skrajnej biedzie.

Na wsi wciąż o wiele częściej niż w miastach spotyka się ludzi żyjących w skrajnym ubóstwie (w 2014 roku – 11,8%, podczas gdy w dużych miastach jedynie 1%). Mieszkańcy wsi na ogół gorzej określają swoje warunki materialne. W sondażu CBOS ze stycznia 2016 roku 47% mieszkańców wsi określiło swoje warunki materialne jako dobre, podczas gdy dla ogółu Polaków było to 52%, a dla rolników tylko 32%. Autorzy Diagnozy Społecznej wskazują także, że co piąty mieszkaniec wsi deklaruje, że „stałe dochody nie pozwalają na zaspokojenie bieżących potrzeb”.

Takie osoby żyją właściwie od pierwszego do pierwszego, jeśli mają stałą pracę, albo od sezonu do sezonu jeśli pozostają zatrudnieni do prac sezonowych w większych gospodarstwach rolnych. Tym samym mogą mieć problem z płynnością finansową, a co za tym idzie w przypadku pojawiania się opóźnień w płatnościach trafiać do rejestru dłużników. Jednak z drugiej strony tak duży udział niezbyt zamożnych ludzi może równocześnie obniżać tę liczbę, poprzez brak zdolności kredytowej oraz brak możliwości korzystania z wielu usług np. podpisania umowy z dostawcą Internetu, czy telefonu komórkowego.

Mimo wszystko - styl życia, choć coraz bliższy temu promowanemu w telewizji, dla mieszkańców wsi wciąż pozostaje mniej konsumpcyjny i bardziej nastawiony na „przeżycie” niż rozrywkę.

Najwięcej zadłużonych mieszkańców wsi (dokładnie 26,48%) to osoby pomiędzy 36. a 45. rokiem życia. To także oni mają największe, bo sięgające 2,08 mld złotych zadłużenie. Ich średnie zaległości, są niemałe, bo wynoszą 19 095,45 złotych. Ma na to wpływ wiele czynników m.in. największe potrzeby konsumpcyjne osób będących w tym przedziale wiekowym związane z utrzymaniem rodziny i dorastającymi dziećmi.



Rekordzistą zadłużenia na wsi jest 46-letni mężczyzna z powiatu pszczyńskiego, którego łączny dług przekracza 8,38 miliona złotych. Większość tej kwoty stanowi zobowiązanie wobec banku, ale do Krajowego Rejestru Długów wpisana została również jego zaległość wobec firmy ubezpieczeniowej.  

Najbardziej zadłużone obszary wsi wg województw:



* Raport Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA „Zadłużenie mieszkańców wsi” to analityczne zestawienie danych dotyczących zadłużenia mieszkańców obszarów wiejskich. W publikacji zamieszczone są informacje pochodzące z bazy danych KRD o liczbie dłużników i wartości ich zobowiązań w podziale wojewódzkim oraz ze względu na cechy dłużników. Raport pokazuje także z jakiego rodzaju problemami borykają się mieszkańcy polskiej wsi oraz osoby próbujące ją zdefiniować.

Oprac. ag, na podst. KRD
Aleksandra Galus
Autor Artykułu:Aleksandra Galus

redaktor, specjalista ds. automatyzacji treści

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 00:17