Szykuje się zmiana przepisów dotyczących uzupełniania wniosków z PROW. Mimo trzeciej fali zachorowań, rząd planuje zlikwidować ułatwienia proceduralne wprowadzone właśnie z racji epidemii.
Niemal rok temu w związku z epidemią rząd zdecydował się zmienić zasady uzupełniania wniosków o pomoc z PROW. Zniesiono konkretne terminy uzupełnień, a zamiast tego w pismach ARiMR informowała o konieczności niezwłocznego uzupełnienia braków, a gdy te nie zostały poprawione, Agencja pozostawiała wniosek bez rozpatrzenia. Nie oznaczało to jednak jego odrzucenia, bo braki w dokumentach można uzupełnić w dowolnym momencie, zgodnie z przepisami do dnia upływu 60 dni od zniesienia stanu epidemii (a nic nie wskazuje, aby ten w najbliższych miesiącach został zniesiony).
Teraz jednak to eldorado ma się skończyć. Planowana nowelizacja ustawy o PROW 2014–2020 znosi dotychczasowe przepisy, a wnioski, które obecnie są pozostawione bez rozpatrzenia, będą mogły być uzupełnione jedynie w ciągu 60 dni od wejścia w życie ustawy (ta na razie czeka na akceptację Rady Ministrów).
Kto w tym czasie wniosku nie uzupełni, może się z dofinansowaniem pożegnać. Z dość ogólnikowych informacji na stronie ARiMR wynika jedynie, że w tym czasie należy uzupełnić wszystkie braki we wniosku. Nie wiadomo jednak, czy Agencja roześle do wnioskodawców stosowne zawiadomienia o zmianie terminu na uzupełnienie. Nie ma więc co czekać na ostatnią chwilę – kto może, niech składa poprawki jak najszybciej.
