Sytuacja Janusza Wojciechowskiego musi być jak najszybciej wyjaśniona. Pierwotnie drugie wysłuchanie miało nastąpić 15 października. Potem pojawiła się data poniedziałek 7. Października. Dziś w piątek koordynatorzy oraz szefowie frakcji zdecydowali, że nie ma co dłużej czekać i wyznaczyli ewentualny termin drugiego wysłuchania na wtorek 8 października przed południem.
Presja czasowa na Wojciechowskiego
Wydawało się, że eksperci ze sztabu Wojciechowskiego będą mieli czas na pisemne odpowiedzi do poniedziałku. Zapowiadał się dla nich pracowity weekend. Tymczasem na zadane wczoraj pytania Wojciechowski musi przesłać pisemną odpowiedź przewodniczącemu PE jeszcze dziś.
Przewodniczący PE David Sassoli niezwłocznie ma je przekierować do komisji rolnictwa i środowiska PE. W trakcie poniedziałkowego posiedzenia komisji rolnictwa PE europosłowie mają ocenić odpowiedzi i zdecydować czy konieczne jest ponowne przesłuchanie Janusza Wojciechowskiego.
Do wysłuchania ma dojść tylko wtedy, gdy odpowiedzi pisemne na zadane pytania zadowolą europosłów.
Nie ma problemów z rozliczeniami delegacji
Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) wydał oświadczenie, że sprawa rozliczeń delegacji jest zakończona. Janusz Wojciechowski może odetchnąć z ulgą. Sprawa dotyczyła rzekomo niewłaściwie naliczonych delegacji na łączną kwotę 11 243 Euro, które Wojciechowski w pełni zwrócił i jak informował na pierwszym wysłuchaniu w poniedziałek, zrobił to dobrowolnie z własnej woli na 4 miesiące przed rozpoczęcie śledztwa w tej sprawie.
Bk, TF
Fot. Bujoczek