StoryEditor

Wojna handlowa USA z Chinami obciążyłaby rynki rolne

Konflikty handlowe między Stanami Zjednoczonymi i Chinami mogą wpłynąć nie tylko na przemysł, ale także na przyszłość światowego rolnictwa. Głównym problemem mogą okazać się ceny i przepływ soi.
16.04.2018., 16:04h
Od kiedy Stany Zjednoczone nałożyły karne cła na import  wyrobów aluminiowych i stalowych, ostrzeżenia amerykańskiego sektora rolnego stają się coraz głośniejsze aby uniknąć wojny handlowej z Chinami. Mimo to, rząd w Waszyngtonie zagroził ostatnio nałożeniem dodatkowych podatków na import z Chin w wysokości około 60 mld dolarów (48,3 mld euro) za „nieuczciwe praktyki handlowe” i „kradzież własności intelektualnej”.

Amerykańskie Stowarzyszenie ds. Soi (ASA) ostrzegło, że Państwo Środka może w odwecie nałożyć karne cła na import amerykańskiej soi. To spowodowałoby, że rolnicy zajmujący się uprawą soi mieliby problemy finansowe w całym kraju. Dochód w gospodarstwach zmniejszył się o połowę od 2013 roku, dlatego rolnicy już i tak mają problemy z przychodami. Niezwykle przygnębiające jest to, że rząd USA celuje obecnie w swojego największego partnera handlowego, zagrażając w ten sposób eksportowi soi i śruty sojowej. Prezes ASA John Heisdorffer podkreślił, że amerykańskie rolnictwo ma ogromny potencjał by poprawić bilans handlowy USA. – Soja może być najważniejszym towarem przyczyniającym się do wzrostu eksportu, gdyż według obecnych prognoz w ciągu najbliższych 10 lat udział importu soi w Chinach wzrośnie - powiedział.

Właśnie dlatego na tym ważnym rynku nie powinno się ryzykować. Przeciwnie, trzeba mówić o tym, jak można skorzystać z tego wzrostu, uważa Heisdorffer. Eksport soi ma dla amerykańskich rolników kluczowe znaczenie. Ponad połowa zebranego plonu trafia na rynki zagraniczne. Jednak wniosek stowarzyszenia o spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem pozostał do tej pory bez odpowiedzi. Trump poinformował na Twitterze, że angażuje się na rzecz rolnictwa. – Jeśli tak, to powinien wspierać handel z Chinami - wyjaśnił Heisdorffer.

Gdyby Chiny faktycznie wprowadziły karne cła na import soi, szczególnie dotknęłoby to rolników ze środkowo-zachodnich Stanów. To właśnie Mid-West odpowiada za największą produkcję soi. Także w tym rejonie w trakcie wyborów w 2016 roku Trump uzyskał wysokie poparcie. Najnowsze dane Washington Statistics Authority potwierdzają obawy ASA dotyczące ryzyka polityki handlowej Waszyngtonu. Według raportu, w 2017 roku USA wyeksportowało łącznie około 55,5 mln ton soi o wartości 21,5 mld dolarów (17,5 mld euro).

Rośliny oleiste stanowiły najważniejszy rolniczy towar eksportowy Stanów Zjednoczonych w 2017 roku. Na drugim miejscu była kukurydza na poziomie 9,1 mld dolarów (7,4 mld euro), orzechy 8,5 mld dolarów (6,9 miliarda euro). Dalej wołowina na poziomie 7,3 mld dolarów (5,9 mld euro) i wieprzowina 6,5 mld dolarów (5,3 mld euro). Według statystyk tylko w 2017 roku z całkowitego eksportu soi z USA do Chin trafiło ok. 32 mln ton (58%). Pod względem wielkości było to jednak o 11% mniej niż w 2016 roku. Równocześnie dochody zmniejszyły się o prawie 13%, do 12,4 mld dolarów (10,1 mld euro).

dm na podst. topagrar.com
fot. Bujoczek
Top Agrar
Autor Artykułu:Top Agrar
Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
02. listopad 2024 22:21