Umowa przekazania powinna być traktowana jak umowa darowizny?
Jest to poparte tym, że obie umowy cechuje nieodpłatny tytuł przeniesienia własności. Tutaj jednak trzeba zwrócić uwagę na dwie ustawy, te z 1977 roku i te z 1982 roku.
- Ustawa z 1977 roku mówi o tym, że istnieje ścisła zależność pomiędzy umową przekazania gospodarstwa rolnego następcy a otrzymaniem renty oraz emerytury. Zależność ta nie występuje w przypadku umowy darowizny. Umowa darowizny, nie daje żadnego prawa do emerytury i renty. Wynika z tego, że umowa przekazania, dla która osoby gospodarstwo przekazuje, miała istotny cel gospodarczy.
- Jeżeli przejdziemy do umowy z 1982 roku, to z przepisów wynika, że przekazaniem gospodarstwa, gdy spełni się określone warunki, jest także darowizna, a także sprzedaż dowolnej osobie prawnej i fizycznej. Każde przekazanie, darowizna czy sprzedaż wg te ustawy jest jednym z trzech łącznych warunków uprawniających do otrzymania renty, czy emerytury. Według tej ustawy rolnik miał wybór co do formy przekazania i do tego którym osobom przekaże gospodarstwo. Co za tym idzie, każde przekazanie wywoływało taki sam skutek gospodarczy, czyli pozwoliło mu uzyskać rentę lub emeryturę od Państwa.
- W związku z tym SN uznał, że pomiędzy umową przekazania gospodarstwa rolnego zawartą na gruncie ustawy 1982 r. a umową darowizny nie zachodzą istotne różnice: obie te umowy mają taki sam charakter i prowadzą do tych samych skutków - czytamy w rozporządzeniu.
Włączenie do majątku wspólnego małżonków
Sąd Najwyższy wyraża także drugi pogląd (który jest kontynuacją stanowiska wyrażonego w uchwale 7 sędziów SN z 2005 r., dotyczącej umów zawartych na podstawie ustawy z 1977 r.). według którego umowa przekazania gospodarstwa rolnego zawarta na podstawie ustawy z 1982 roku przez jednego z małżonków, który pozostaje w ustroju wspólności majątkowej, prowadzi do włączenia do wspólnego majątku małżonków takiego gospodarstwa.
Zobacz także: Wspólność czy rozdzielność majątkowa w gospodarstwie rolnym?
Sąd Najwyższy uzasadnienie znajduje, w tym, że umowa o przekazaniu gospodarstwa rolnego następcy jest składnikiem systemu emerytalnego oraz rentowego, a także w jej wyniku rolnik otrzyma świadczenia z ubezpieczenia społecznego.
- Z tym wiąże się wzajemna zależność umowy i decyzji w przedmiocie tych świadczeń polegająca na tym, że utrata mocy jednej pociąga za sobą utratę mocy drugiej z tych czynności. Tego rodzaju powiązanie czynności rolnika, następcy oraz państwa (czyli świadczeniodawcy) sprawia, że umowa przekazania gospodarstwa następcy nie mieści się w katalogu umów uregulowanych w k.c. (czyli również umowy darowizny). Jedyną wspólną cechą umowy przekazania własności gospodarstwa rolnego następcy i umowy darowizny jest nieodpłatność świadczenia – czytamy w rozporządzeniu.
Jakie stanowisko przyjmuje Rzecznik Praw Obywatela?
Rzecznik Praw Obywatela opowiada się za stanowiskiem o odrębności umowy o przekazaniu gospodarstwa rolnego następcy zawartej wg. Ustawy z 1982 roku od umowy darowizny. Dlatego należy przyjąć, że przekazane następcy gospodarstwo rolne, który pozostaje w ustawowej wspólności majątkowej małżeńskiej, wchodzi w skład wspólnego majątku małżonków.
- RPO podziela pogląd, że umowa o przekazanie gospodarstwa rolnego następcy stanowi integralny składnik systemu emerytalnego i rentowego rolników, a celem jej zawarcia jest przede wszystkim - niezmiennie, zarówno na gruncie ustawy z 1977 r., jak i ustawy z 1982 r. - uzyskanie świadczeń z ubezpieczenia społecznego oraz zapewnienie kontynuacji prowadzenia gospodarstwa rolnego, a nie dokonanie przysporzenia w majątku następcy – czytamy na stronie RPO.
O tym, że umowa przekazania jest odrębna od umowy darowizny, świadczy także regulacja, która przywiduje ochronę rolnika, w przypadku niewłaściwego zachowania następcy, które określa się mianem niewdzięczności. Natomiast nieodpłatność, która miałaby łączyć umowę darowizny i umowę przekazania nie może mieć kluczowego znaczenia.
- Rzecznik zwraca uwagę, że powyższe rozbieżności wynikają z odmiennej wykładni prawa i wpływają na orzecznictwo sądów powszechnych. Dlatego ich usunięcie przez poszerzony skład SN jest konieczne – czytamy w podsumowaniu.
Bernat Patrycja
Źródło: brpo.gov.pl
fot: envato.elements