Kolejna próba
Przed dwa lata rządów do wyrównania dopłat nie doszło, ale teraz pojawiła się kolejna ku temu okazja. W Unii Europejskiej rozpoczęły się negocjacje nad nową Wspólną Polityką Rolną po 2020 r. oraz nową perspektywą finansową całej Wspólnoty.
Jednym z podstawowych celów tych rozmów dla polskiego ministerstwa rolnictwa jest właśnie likwidacja różnic w płatnościach obszarowych.
– Nam zależy na tym, aby stosować Traktat z Lizbony. Żeby nie było dyskryminacji polskich rolników. Polski rolnik nie może mieć gorszych warunków funkcjonowania niż rolnik z innego państwa. Traktat o Unii Europejskiej oraz Traktat z Lizbony mówią, że nie może być dyskryminacji ze względu na położenie. Będziemy o tym mówić wszystkim państwom w Europie, aby następowało zrównanie warunków konkurencji na jednolitym europejskim rynku – mówił wczoraj Krzysztof Jurgiel na antenie TVP 1.
Polska podczas negocjacji będzie zwracała uwagę, że należy definitywnie zakończyć proces wyrównywania płatności bezpośrednich, gdyż przedłużanie niesprawiedliwie asymetrycznych ustaleń z negocjacji akcesyjnych z 2003 r. nie ma już żadnego uzasadnienia. Zwłaszcza, że koszty produkcji rolnej w wielu obszarach pomiędzy nowymi i starymi krajami Unii Europejskiej już się dawno wyrównały.
– Wynikało to z negocjacji, które się zakończyły w 2003 r. kiedy otrzymaliśmy 25% należnej koperty. Była na to zgoda ówczesnych władz. Natomiast po tylu latach nie ma powodów aby było zróżnicowanie w zakresie funkcjonowania na rynku naszych rolników, bo muszą być równe warunki konkurencji – tłumaczy minister Jurgiel.
Niepokojące sygnały z Brukseli
Niestety, sygnały docierające z Brukseli nie są zbyt optymistyczne. Podczas poniedziałkowej konferencji w Brukseli Günther Oettinger, komisarz UE ds. budżetu, wprost powiedział, że jeśli idzie o budżet przeznaczony na rolnictwo po 2020 to rolnicy muszą się przygotować na spore cięcia we Wspólnej Polityce Rolnej.
Naszej pozycji negocjacyjnej nie sprzyja także otwarty konflikt z Komisją Europejską o reformę sądownictwa i uruchomienie przez Brukselę art. 7 Traktatu o Unii Europejskiej. Teoretycznie otwiera to drogę do głosowania o odebraniu Polsce prawa do decydowania o sprawach dotyczących całej Wspólnoty. Minister problemu nie widzi.
– Jeżeli chodzi o spotkania ministrów rolnictwa, to te tematy ogólnopolityczne nie są poruszane, my rozmawiamy o warunkach technicznych, zasadach funkcjonowania rolnictwa i obszarów wiejskich. Nie sądzę, żeby te sprawy miały wpływ na funkcjonowanie Wspólnej Polityki Rolnej i na kopertę, która będzie przysługiwała Polsce na Wspólną Politykę Rolną – uspokajał minister Jurgiel.
Plan gry
Szczegóły finansowe nowej perspektywy Unii Europejskiej poznamy w maju przyszłego roku. Z kolei do końca 2018 r. powinien być gotowy pakiet legislacyjnych zmian we Wspólnej Polityce Rolnej. Oznacza to, że dokładnie za rok polscy i unijni rolnicy będą wiedzieli na jakie formy pomocy mogą liczyć ze strony Unii Europejskiej.
wk