Uczestniczyło w niej kilkuset rolników z Lubelszczyzny oraz przybyli goście. Obecny był prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych Wiktor Szmulewicz oraz prezesi izb rolniczych z województw: dolnośląskiego, śląskiego, podlaskiego, warmińsko-mazurskiego i wielkopolskiego. Przybyli także szefowie instytucji obsługujących rolnictwo na Lubelszczyźnie.
Po nabożeństwie uczestnicy przemieścili się do budynków Targów Lublin, gdzie kontynuowano uroczystości. Osoby najbardziej zasłużone dla samorządu rolniczego zostały wyróżnione okolicznościowymi odznaczeniami i pamiątkami. Miały miejsce wystąpienia gości. Skupiały się one na roli statutowej współczesnego samorządu rolniczego, nie omijały spraw najbardziej gorących.
– UE zabrania stosowania 400 substancji chemicznych, tymczasem w kanadzie i Stanach Zjednoczonych zakazanych jest ich jedynie 16. W Unii, oprócz jakości, nasza żywność wygrywało konkurencję ceną. Na półkuli zachodniej koszty produkcji są jeszcze niższe i jest potężna nadwyżka – przestrzegał przed ratyfikacją umowy CETA Wiktor Szmulewicz. Prezesi izb liczą też na nową ustawę o samorządzie rolniczym, która przyzna im więcej kompetencji.
as