StoryEditor

Z badań amerykańskich naukowców, czyli…

Wielu z nas odkrycia amerykańskich naukowców kojarzą się raczej z absurdalnymi badaniami i śmiesznymi „wynalazkami”. Ameryka jednak bardzo mocno inwestuje w postęp naukowy – także w dziedzinie rolnictwa.
26.06.2015., 11:06h

Orzeszki ziemne pozbawiane alergenów, czy szybki test umożliwiający oszacowanie zawartości azotu w glebie – to tylko dwa przykłady zakończonych w ubiegłym roku projektów badawczych. Z raportu opublikowanego właśnie przez USDA (Departament Rolnictwa USA) dowiadujemy się, że w ubiegłym roku USDA opatentował aż 83 nowe rozwiązania i wynalazki w dziedzinie rolnictwa. To właśnie ta instytucja będące amerykańskim odpowiednikiem naszego resortu rolnictwa jest jednym z głównych inicjatorów badań naukowych w dziedzinie rozwoju rolnictwa.
Jak stwierdził Tom Vilsack, sekretarz stanu ds. rolnictwa, każdy dolar zainwestowany w badania naukowe przynosi 20 dolarów korzyści dla amerykańskiej gospodarki. Dlatego ważne jest komercyjne zastosowanie wyników prowadzonych badań. USDA, jako właściciel praw patentowych, udziela licencji na wykorzystanie swoich wyników badań – dlatego w ubiegłym roku departament udzielił licencji na wykorzystanie aż 412 opatentowanych wynalazków. Z tego tytułu do kasy wpłynęło 3,6 mln dolarów. Kwota jak na Amerykę może i niezbyt duża, ale USDA jest instytucją finansowaną z budżetu USA. Liczba licencji pokazuje jednak, że prowadzone badania są przydatne w praktyce i firmy są skłonne zapłacić za ich wykorzystanie.
Zobaczmy zatem nad czyn w ubiegłym roku pracowali amerykańscy naukowcy:

  • opracowanie metody powalającej na usunięcie z orzeszków ziemnych nawet do 98% zawartych w nich alergenów bez utraty charakterystycznego dla nich smaku i zapachu – orzeszki są ważną uprawą, ale wiele osób jest na nie uczulone, stąd metoda może pozwolić na zwiększeni zapotrzebowania na popularne fistaszki,
  • nowa metoda przemysłowej pasteryzacji jaj z wykorzystaniem fal radiowych wysokiej częstotliwości – ta metoda wg wyników badań gwarantuje pozbycie się 99% obecnych bakterii salmonelli, a do tego jest szybsza i tańsza od typowej pasteryzacji i nie pogarsza wyglądu jaj,
  • system BARDOT – pozwalający na szybkie wykrywanie niebezpiecznych bakterii w produktach żywnościowych. Zaletą systemu jest jego mobilność i szybkość – np. w przypadku bakterii salmonelli system pozwala na ich wykrycie w przeciągu 24 godzin, klasyczne badania laboratoryjne wymagają zaś przynajmniej 72 godzin dla uzyskania wiarygodnego wyniku,
  • odkrycie genu fasoli odpowiadającego za tolerancje na suszę,
  • opracowanie i wdrożenie szybkiego i taniego testu pozwalającego oszacować całkowitą ilość dostępnego w glebie azotu – wykorzystanie testu pozwala precyzyjnie planować nawożenie azotowe, co oczywiście obniża jego koszty, ale również ogranicza ujemny wpływ związków azotu na środowisko.

Oprac. gi
Źródło: USDA

Grzegorz Ignaczewski
Autor Artykułu:Grzegorz Ignaczewski

redaktor „top agrar Polska”, ekonomista, specjalista w zakresie dopłat bezpośrednich, PROW i ekonomiki gospodarstw.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
27. grudzień 2024 23:44