
Prowadzi on 80-hektarowe gospodarstwo, jest wiceprzewodniczącym Rady Gminy w Niedrzwicy i wiceprzewodniczącym Rady Powiatowej Lubelskiej Izby Rolniczej w Lublinie.
Przez jego miejscowość budowana jest trasa szybkiego ruchu S 19. Na części gruntów prowadzone są już prace budowlane. Miejscowi rolnicy podnosili ten problem w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w Lublinie, uzyskali odpowiedź, że poszerzenie zjazdów dla nieruchomości, na których prowadzona jest działalność rolnicza, jest niemożliwe, bo zabraniają tego przepisy. Prawo dopuszcza jednak budowę szerszych zjazdów do działek, na których prowadzona jest działalność gospodarcza.
– Ustawa o swobodzie działalności gospodarczej nie traktuje działalności rolniczej jako działalności gospodarczej. Z kolei ustawa o podatku od towarów i usług (VAT) za taką ją uważa. Ewidentna sprzeczność – zauważa Bork. GDDKiA opiera się na interpretacji pierwszej ustawy, przy projektowaniu dojazdów. Rolnicy, którym przecięto działki szlakiem czują się podwójnie pokrzywdzeni. Najtrudniej jest im manewrować przy żniwach, a szczególnie zbiorze i wywozie buraków, kiedy jest mokro. Kombajny i wielkogabarytowe ciągniki z przyczepami typu tandem nie mieszczą się przy skręcie.
– Sytuację ratują miękkie pobocza pod warunkiem, że jest sucho – alarmuje rolnik.
as