Nowy prezydent unijnej organizacji COPA, zrzeszającej organizacje rolnicze z całej UE, nazywa się Martin Merrild. Duńczyk wybrany w miniony piątek zastąpi na tym stanowisku Jana Alberta Maata, który pochodził z Holandii. Merrild stawia sobie za cel, by w ciągu dwuletniej kadencji zawalczyć o mniejszą biurokrację w rolnictwie oraz poprawę opłacalności produkcji. Ważny też jest temat TTIP, czyli trwających negocjacji umowy o wolnym handlu pomiędzy UE i USA.
Prezydium COPA wybrało także tradycyjnie sześciu nowych wiceprezydentów tej organizacji. Są nimi:
- Eddie Downey – Związek Irlandzkich Rolników;
- Roberto Moncalvo – Włoski Związek Gospodarstw Rodzinnych (Coldiretti);
- Henri Brichart – Związek Rolników Francuskich (FNSEA);
- Maira Dzelzkalija – Parlament Litewskich Rolników;
- Franz Reisecker – Austriacka Izba Rolnicza;
- Miklós Zsolt Kis – Węgierska Izba Rolnicza.
Polska miała szansę obsadzić na stanowisku wiceszefa COPA przedstawiciela jednej z naszych rodzimych organizacji. Miał być nim Marian Sikora z Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych. Z naszego kraju jednak zgłosił się drugi kandydat, co automatycznie zamknęło drogę do startu Sikory na fotel wiceprezydenta. Ot, polskie piekiełko. pł
O tym, kto blokował Sikorę przeczytasz TUTAJ.