Ogień strawił wszystkie budynki gospodarcze
Zgłoszenie do straży pożarnych wpłynęło w czwartek ok. godz. 15.00. Jak wynika z relacji strażaków, ogień rozprzestrzeniał się w zastraszającym tempie.
– Gdy pierwsze jednostki przybyły na miejsce, ogień obejmował już garaż, stodołę i oborę, w której znajdowało się bydło i które, niestety, ucierpiało w pożarze. Spaleniu uległy również maszyny rolnicze – mówi st. kpt. Krzysztof Gomółka, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Radzyniu Podlaskim.
Rolnikowi udało się wyprowadzić przebywające w oborze zwierzęta, jednak nie wszystkie przeżyły pożar. Dwie sztuki padły, a część, po zbadaniu przez weterynarza, trafiła do ubojni.
Szczęście w nieszczęściu
W wyniku pożaru spłonęły wszystkie budynki gospodarcze wraz ze znajdującym się wewnątrz sprzętem. Przybyłym na miejsce jednostkom straży pożarnej udało się uchronić przed ogniem dwa budynki mieszkalne, choć w nowym domu, pod wpływem wysokiej temperatury, popękały szyby w oknach. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Rodzina pogorzelców prosi o pomoc
Rolnicy stracili w pożarze nie tylko sprzęt rolniczy, ale również miejsce pracy. Sam gospodarz uległ poparzeniom podczas ratowania zwierząt. Gospodarstwo było ich jedynym źródłem utrzymania, dlatego rodzina prosi o wsparcie dla pogorzelców. W tym celu na stronie zrzutka.pl powstała zbiórka, gdzie każdy, komu pozwala na to sytuacja finansowa, może pomóc potrzebującej rodzinie pana Mariusza.
Co rolnicy stracili w pożarze?
Jak wynika z opisu zrzutki według wstępnych ustaleń, rolnicy stracili w pożarze:
- kompleks budynków garażowych wraz ze sprzętem rolniczym (m.in. kombajn do zboża, dwa ciągniki rolnicze, prasa belująca, przyczepa rolnicza, pługi obrotowe, wóz paszowy, siewnik oraz inne wyposażenie)
- stodołę wraz ze zbiorami otrzymanymi z produkcji rolnej (m.in. zebrane zboże, pasze dla zwierząt itp.), urządzeniami do przygotowywania mieszanek paszowych oraz sprzętem rolniczym do uprawy zbóż;
- budynek inwentarski, w którym znajdowały się zwierzęta, z których większość uległa poparzeniu, a kilka sztuk padło w wyniku obrażeń.
oprac. jcz
fot. zrzutka.pl