Termin nie jest przypadkowy, bo dziś Senacka Komisja Ustawodawcza rozpatrzy nowelę tej ustawy.
Działacze zaznaczają, że rozsypując kapustę (około tony), odnoszą się w ten sposób do nowelizowanych przepisów.
- Kapusta symbolizuje puste łby posłów, którzy zagłosowali za zniszczeniem polskiego rolnictwa, którzy nie skonsultowali swojej decyzji z rolnikami. Kapusta będzie przed Sejmem jeszcze przez kilka godzin, potem zawieziemy ją do ZOO. Za chwilę w Senacie bierzemy udział w konsultacjach społecznych dotyczących tej ustawy. Powinna być ona rozbita na trzy bloki: pierwszy dotyczący zwierząt hodowanych na futra, drugi zajmujący się się zwierzętami hodowlanymi i trzeci - zwierzętami domowymi. Trzeba jasno powiedzieć, że Jarosław Kaczyński wykorzystał zwierzęta w sposób przedmiotowy, bo użył ich do swojej walki o polityczne wpływy. To człowiek, który dziś zrobił zwierzętom największą krzywdę - wyjaśnia Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii.
Kołodziejczak poinformował także, iż w następną środę 30 września o godz. 10.00 na Placu Trzech Krzyży odbędzie się kolejny protest rolników, którzy nie zgadzają się na "Piątkę dla zwierząt".
Przypomnijmy, że procedowana w ekspresowym tempie i uchwalona w ubiegły piątek w Sejmie nowelizacja autorstwa PiS m.in. wprowadza zakaz hodowli zwierząt na futra i znacząco ogranicza ubój rytualny jedynie do potrzeb lokalnych związków religijnych.
fot. wk