StoryEditor

Zielone światło dla nowych odkrywek?

Proponowane przez posłów PiS zmiany w prawie geologicznym oraz w przepisach o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko mogą być wytrychem do budowy nowych kopalń odkrywkowych w Wielkopolsce.
09.10.2019., 14:10h

Prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej Piotr Walkowski w piśmie do Marszałek Sejmu Elżbiety Witek apeluje o zaprzestanie procedowania poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo geologiczne i górnicze oraz ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (projekt złożony przez grupę Posłów PIS dnia 9 września 2019 r., druk nr 3818). Jego zdaniem, planowany akt zawiera daleko idące zmiany w zakresie prawa geologicznego i górniczego polegające na ograniczeniu praw właścicielom nieruchomości oraz jednostkom samorządu terytorialnego.


Bez konsultacji

Planu budowy nowych kopalń odkrywkowych w rejonie Miejskiej Górki oraz Babiaka w woj. wielkopolskim budzą ogromne kontrowersje i opór rolników już od lat. Dlatego już sam sposób jak i termin procedowania projektowanych zmian jest zadziwiający. Projekt ustawy jako projekt poselski (złożony przez posłów PiS) nie podlega konsultacjom społecznym, a będzie rozpatrywany na bezprecedensowym posiedzeniu zwołanym już po wyborach parlamentarnych.

Według informacji Wielkopolskiej Izby Rolniczej, w poniedziałek 14 października 2019 r., tj. tuż po wyborach parlamentarnych, planowane są wspólne posiedzenia komisji sejmowych: Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa oraz Gospodarki i Rozwoju w sprawie uchwały Senatu dotyczącej ustawy o zmianie ustawy Prawo ochrony środowiska oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3827), natomiast o godz. 18:00 w sali nr 111, bud. U nastąpi pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo geologiczne i górnicze oraz ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (druk nr 3818), które uzasadni poseł Anna Paluch.


Przepisy korzystne tylko dla inwestora

Jak czytamy w komunikacie Wielkopolskiej Izby Rolniczej (WIR), projekt zakłada wprowadzenie dodatkowego postępowania, poprzedzającego uzyskanie decyzji środowiskowej oraz koncesji. Postępowanie to wszczynane byłoby na wniosek podmiotu zainteresowanego wydobywaniem węgla kamiennego lub brunatnego, a jego zwieńczeniem byłaby decyzja ministra właściwego ds. środowiska o utworzeniu obszaru specjalnego przeznaczenia w zakresie wydobywania węgla kamiennego lub węgla brunatnego ze złóż o podstawowym znaczeniu dla gospodarki narodowej. Wątpliwości WIR budzi wyraźne uprzywilejowanie inwestorów w tym zakresie. Stroną postępowania o utworzeniu obszaru specjalnego przeznaczenia jest wyłącznie inwestor, pominięto natomiast obywateli i inne podmioty, których nieruchomość może dotyczyć. Tym samym pozbawia się tę grupę podmiotów prawa do podania tejże decyzji weryfikacji sądów administracyjnych.

Także samorząd gminny traci wpływ na ostateczne brzmienie ww. decyzji. Projekt zakłada jedynie konieczność zwrócenia się o opinię samorządu gminy, tymczasem treść takiej opinii w żaden sposób nie jest dla ministra wiążąca. Projekt przewiduje także dalsze osłabienie roli społeczności lokalnych wskutek uchylenia obowiązku uzgadniania decyzji koncesyjnych z organami wykonawczymi gminy (w obecnym stanie prawnym wójt/burmistrz/prezydent miasta musi wydać stosowną zgodę na udzielenie koncesji). Izba zwraca również uwagę, że projekt ustawy nie przewiduje wymogu zasięgnięcia opinii właściwej miejscowo izby rolniczej w zakresie wpływu planowanej inwestycji wydobywczej na miejscowe warunki prowadzenia działalności rolniczej oraz jej społeczno-ekonomicznych konsekwencji dla obszarów wiejskich.


Plany bez znaczenia

WIR jest zdania, że zapisy projektu w sposób rażący ingerują także w obowiązujący w Polsce system planowania i zagospodarowania przestrzennego. Mianowicie zakłada się, że do czasu wprowadzenia obszaru specjalnego przeznaczenia do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego nie stosuje się miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy w zakresie, w jakim są one sprzeczne z decyzją o utworzeniu obszaru specjalnego przeznaczenia. W rezultacie ustawodawca zakłada sytuację, że decyzja administracyjna będzie miała moc wyłączającą przepisy prawa powszechnie obowiązującego na terenie danej gminy. Minister wydając decyzję o utworzeniu obszaru specjalnego przeznaczenia kierować się będzie jedynie przesłanką racjonalnego zagospodarowania danego złoża, natomiast wymagania racjonalnego zagospodarowania przestrzenią gminy nie mają w tym przypadku znaczenia.


Stop kopalni

Akcja „Stop kopalni” jest prowadzona już od wielu lat, a banery z takim hasłem do dziś widoczne są w wielu gospodarstwach w rejonie planowanych odkrywek. Jak twierdzi prezes Walkowski, projekt ustawy nie pozostanie bez wpływu na plany budowy kopalni odkrywkowych na terenie Wielkopolski w gminach Babiak i Koło oraz Krobia i Miejska Górka.

– Jako samorząd rolniczy swój zdecydowany sprzeciw odnośnie budowy tychże kopalń wyraziliśmy w stanowiskach Walnego Zgromadzenia z dnia 30 września 2014 r. w sprawie planów budowy kopalni odkrywkowej na terenach gmin Wielkopolski oraz z dnia 12 stycznia 2015 r. w sprawie planów eksploatacji złóż węgla brunatnego na terenie gmin Krobia i Miejska Górka. Jesteśmy również zaangażowani w liczne działania protestacyjne, których celem jest zwrócenie uwagi na zgubne dla rolnictwa i przyrody konsekwencje, jakie niesie za sobą budowa kopalni odkrywkowej – wyjaśnia prezes WIR.

Gmina Krobia to teren od pokoleń użytkowany rolniczo, którego kultura nierozerwalnie związana jest z rolnictwem (tzw. Biskupizna), mający jedne z najlepszych gleb pod uprawy rolne oraz stanowiący zaplecze surowcowe dla wielu zakładów przetwórstwa rolno-spożywczego. Podobnie gmina Babiak, gdzie w miejscu, na którym ma powstać kopalnia odkrywkowa dominują pola uprawne o II i III klasie bonitacji. Tymczasem konsekwencją eksploatacji złóż w formie kopalni jest całkowita i bezpowrotna degradacja olbrzymiego terenu, nie tylko samej kopalni, ale również obszarów sąsiadujących z odkrywką oraz zaburzenie stosunków wodnych na znacznym obszarze, co w obecnej sytuacji może mieć katastrofalne skutki dla rolnictwa tego regionu.

Oburzenie samorządu rolniczego od samego początku budził także brak wystarczających konsultacji społecznych zarówno z mieszkańcami tych terenów, jak również z lokalnymi samorządami. Niestety, zdaniem Piotra Walkowskiego z analizy projektu ustawy, wynika, że planowane są dalsze ograniczenia wpływu lokalnych społeczności na tak fundamentalne dla nich decyzje. Projekt zakłada w zasadzie całkowite pominięcie mieszkańców, władz samorządowych czy lokalnych organizacji w procesie wyrażania zgody na budowę kopalni, które przecież w sposób trwały ingerują w lokalny krajobraz poszczególnych gmin.


Minister jest za

Pod projektem ustawy o zmianie ustawy Prawo geologiczne i górnicze oraz ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko (projekt złożony przez grupę Posłów PIS dnia 9 września 2019 r., druk nr 3818) podpisał się między innymi obecny minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski oraz Leszek Galemba, poseł z powiatu kolskiego (Wielkopolska), gdzie planowana jest kopalnia odkrywkowa węgla brunatnego.

Źródło:WIR

Grzegorz Ignaczewski
Autor Artykułu:Grzegorz Ignaczewski

redaktor „top agrar Polska”, ekonomista, specjalista w zakresie dopłat bezpośrednich, PROW i ekonomiki gospodarstw.

Pozostałe artykuły tego autora
Masz pytanie lub temat?Napisz do autora
POWRÓT DO STRONY GŁÓWNEJ
22. listopad 2024 12:11