Od roku, za sprawą ustawy przyjętej przez Sejm, stanęła sprzedaż ziemi z ZWRSP. Uratowane 1,38 mln ha, będące resztką trzykrotnie większego Zasobu, który był do dyspozycji przed ćwierćwieczem, powinna poprzez dzierżawę służyć gospodarstwom rodzinnym.
W 2016 r. ANR przeprowadziła łącznie 14 tys. przetargów na dzierżawę, oferując 75 tys. ha. Rozstrzygnięto 10400 przetargów na 65 tys. ha. Do końca 2016 r. ANR zawarła 8650 umów na 59 357 ha dzierżawy, w tym:
- 12 023 ha w zachodniopomorskiem,
- 5565 ha wielkopolskim,
- 4500 ha pomorskim,
- 3195 kujawsko-pomorskim.
Jednak zdaniem rolników, w drugim półroczu 2016 r. ta statystyka mocno przysiadła. W Wielkopolsce od lipca ub. roku po wiosnę 2017 r. w dzierżawę nie poszedł ani jeden hektar! Czy więc ANR rzeczywiście dba o gospodarstwa rodzinne?
W majowym numerze top agrar Polska przeczytasz nasz unikalny raport:
Zachodniopomorskie
Pod Szczecinem znowu zawrzało w temacie ziemi. Kilkadziesiąt oflagowanych ciągników ruszyło 23 marca pod lokalny OT ANR. – Dlaczego ponownie rolnicy najechali ANR traktorami?
Wielkopolska
Flagowymi przykładami ślimaczących się rozstrzygnięć ANR są przypadki spółek: Gospodarstwo Rolne Raszewy i Działpol z Działynia. Jakie perspektywy na ziemię z tych gospodarstw mają rolnicy?
Opolszczyzna
– OT ANR z Opola taktuje nas jak śmiecie – skarżą się przedsiębiorcy ze spółki Pro-Agra z Kępnicy k. Nysy. Dlaczego tak uważają? Co na to sama ANR? Związek dzierżawców? Izba rolnicza?