Ceny silosów na rynku wzrosły niekiedy nawet trzykrotnie po ogłoszeniu dopłat do budowy silosów. Samorząd rolniczy w związku z tym zwrócił się w tej sprawie do Prezesa UOKiK, aby ten przeprowadził dochodzenie.
Policja przeszukuje siedziby producentów silosów
Dzisiaj 23 sierpnia, Prezes UOKiK Tomasz Chróstny poinformował, o wszczęciu postępowania wyjaśniającego. Pracownicy Urzędu za zgodą sądu i w asyście policji przeszukali siedziby dwóch producentów silosów:
- BIN z Aleksandrowa Kujawskiego,
- Michał P. Targoński z siedzibą w Wysokiem Mazowieckim.
Doszło do zmowy cenowej?
Na ten moment trwa sprawdzanie, czy możliwe jest, aby ceny silosów zbożowych mogły wzrosnąć w wyniku niedozwolonych praktyk po ogłoszeniu dopłat przez ministerstwo rolnictwa.
Zobacz także: Po interwencji UOKiK Pfeifer & Langen zmieniają politykę co do zakupu nasion przez rolników
Zobacz także: Po interwencji UOKiK Pfeifer & Langen zmieniają politykę co do zakupu nasion przez rolników
- W postępowaniu wyjaśniającym chcemy sprawdzić, czy mogło dojść do zmowy cenowej i wymiany poufnych informacji pomiędzy konkurentami na rynku. Analizujemy obecnie zebrany materiał dowodowy. Przypominam, że wspólne ustalanie cen lub wymienianie się informacjami o nich jest naruszeniem prawa konkurencji. Przedsiębiorcy powinni samodzielnie kalkulować stawki, po których oferują produkty – mówi Prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Milionowe kary dla producentów
Postępowanie wyjaśniające prowadzone jest w sprawie, a nie przeciwko konkretnym przedsiębiorcom zaznacza UOKiK. W momencie, kiedy zebrany materiał potwierdzi podejrzenia, wtedy rozpocznie się postępowanie antymonopolowe, a zarzuty zostaną postawione konkretnym podmiotom.
- Za udział w porozumieniu ograniczającym konkurencję grozi kara finansowa w wysokości do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy. Menadżerom odpowiedzialnym za zawarcie zmowy grozi z kolei kara pieniężna w wysokości do 2 mln zł – wyjaśnia UOKiK.
na podst. K.SZ. tygodnik-rolniczy
fot: Bernat