Interpelację w tej sprawie do ministra rolnictwa skierował nawet poseł Norbert Kaczmarczyk, wskazując, że w niektórych firmach ubezpieczeniowych wnioski o dotowane ubezpieczenia przyjmowano tylko przez 15 minut. Zapytaliśmy więc same towarzystwa ubezpieczeniowe o całą sytuację.
Mikołaj Beda z Pocztowego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych potwierdził nam, że na dzień 22 kwietnia to towarzystwo nadal dysponowało limitem na dopłaty i takie polisy były zawierane.
Z koeli Krzysztof Mrówka, Dyrektor Biura Ubezpieczeń Rolnych, Concordia Polska Grupa Generali wyjaśnił:
– W Concordii Polska Grupa Generali wciąż trwa sezon sprzedaży ubezpieczeń upraw z dopłatami z budżetu państwa. Nasza oferta cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród producentów rolnych. Zauważamy również, że – ze względu na wzrost cen płodów rolnych - wzrasta też średnia suma ubezpieczenia, a co za tym idzie również większe jest zapotrzebowanie na dopłaty w stosunku do roku ubiegłego. Obecnie nadal oferujemy ubezpieczenie upraw standardowych, takich jak: buraki, kukurydza, rośliny oleiste, rośliny strączkowe, zboża jare i ozime, ziemniaki. Sprzedaż ubezpieczeń upraw warzywniczych i owoców, w tym sadów, zakończyliśmy w pierwszej połowie kwietnia. Dostępny limit musimy bowiem podzielić na sezon wiosenny oraz jesienny, by również wówczas zabezpieczyć interesy rolników. Z tego powodu, jak również z uwagi na wspomniane bardzo duże zainteresowanie, w najbliższych dniach w wybranych województwach oferta może być już ograniczona.
Natomiast Andrzej Janc w odpowiedzi na nasze zapytanie poinformował:
– Sezon wiosenny rozpoczęliśmy bardzo wcześnie, bo już 12 marca. Od samego początku obserwowaliśmy duże zainteresowanie naszą ofertą. Dziękujemy rolnikom i pośrednikom ubezpieczeniowym za lokowanie ryzyka ubezpieczeniowego u nas od samego początku sezonu. W ostatnim czasie, z uwagi na bardzo duże zainteresowanie, w województwie kujawsko-pomorskim musieliśmy wprowadzić ograniczenia sprzedaży, podobnie niedługo stanie się w Wielkopolsce. W pozostałych rejonach sprzedaż ubezpieczeń upraw odbywa się płynnie. Największym zainteresowaniem cieszą się obecnie uprawy kukurydzy, zbóż oraz buraków cukrowych w pakietach ryzyk obejmujących grad, deszcz nawalny i huragan.
Pozostałe zakłady ubezpieczeniowe na razie nie ustosunkowały się do naszego zapytania. Nieoficjalnie od rolników i agentów ubezpieczeniowych wiemy, że także i w PZU nie da się już ubezpieczyć podstawowych upraw z rządową dotacją.
Fot. Konieczka
StoryEditor
Znów brakuje na ubezpieczenia?
W połowie kwietnia znów pojawiły się informacje o wyczerpaniu limitów na dopłaty do ubezpieczenia upraw w sezonie wiosennym.