Azot przedsiewnie w buraku - jaka dawka?
Jak zwykle trzeba zwrócić uwagę na kilka czynników. Przede wszystkim, aby rośliny efektywnie skorzystały z azotu podanego przed siewem, gleba musi być wilgotna. W związku z tym większe lub mniejsze braki wody wiosną skłaniają do zastosowania całego azotu właśnie przedsiewnie (szczególnie dotkliwe są okresy bez deszczu w czerwcu). Za takim rozwiązaniem przemawia też fakt, że aby burak dał zadowalający plon, musi się szybko rozwijać w początkowych fazach. Do tego potrzebuje azotu azotanowego i amonowego. Potrzebuje też azotu w późniejszym terminie, dlatego najlepsze byłoby zastosowanie również formy amidowej przedsiewnie.
Zobacz także: Dobrać środek do chwastów w buraku cukrowym
Niestety, strategia podania całej dawki azotu przedsiewnie ma też minusy. Pierwszy to konieczność głębszego wymieszania azotu w ilości łącznej 150 i więcej kg/ha (dawka uzależniona od prowadzonej agrotechniki, zasobności gleby i stosowania nawozów naturalnych).
Oznacza to niebezpieczeństwo zbytniego przesuszenia gleby przed siewem, głębszy siew, gorsze dociśnięcie nasion do gleby, słabsze podsiąkanie wody i wreszcie słabsze wschody. Dodatkowo duża ilość nawozów podana jednorazowo może spowodować zbyt duże lokalne zasolenie gleby i obniżenie jej pH. Nie wpływa to dobrze na wschody i rozwój młodych roślin. Dlatego też większość zaleceń, jeśli chodzi o azot w buraku, mówi o dawce przedsiewnej i pogłównej w fazie 4–5 liści. Sprawdzają się tu najlepiej nawozy saletrzane, zawierające dodatkowo bor, wapń czy magnez. W praktyce częć rolników z powodzeniem stosuje jednorazowo przed siewem cały azot, po części w formie saletrzanej i po części w amidowej. Najważniejsze jednak, aby całkowita dawka nie była zbyt duża, zwłaszcza jeśli regularnie nawozimy pola np. obornikiem.
Ten artykuł pochodzi z wydania top agrar Polska 3/2024
czytaj więcej