Wielu rolników jest już po dwóch, trzech, a nawet czterech zabiegach na chwościka. Najmniej wykonywano ich do tej pory na polach, na których burak uprawiany był 4–5 lat temu, a najwięcej, gdzie przypadł po buraku. Takich sytuacji jest w tym roku całkiem sporo. wynika to z faktu, że koncerny cukrownicze zachęciły rolników ceną i zdecydowali się oni na zwiększenie areału buraka. Często musiał on więc przypaść na tym samym polu, co w zeszłym roku. Skutki takiej decyzji były trudne do przewidzenia w tym roku.
Dwa podejścia do uprawy buraka po sobie
Mając na uwadze, że w poprzednich paru sezonach chwościk pojawiał się częściej niż zwykle to bywało, ochronę fungicydową trzeba było także rozpocząć wcześniej. Standardem już jest, że rolnicy wykonują pierwszy zabieg jeszcze w czerwcu, pod koniec miesiąca. Przy braku presji związanej z dłuższą przerwą w uprawie buraka na tym samym polu, sprawdzi się tu preparat miedziowy. W sytuacji, kiedy burak przypada na tej samej działce po 3 latach lub częściej lepiej zastosować fungicyd. W praktyce kolejne zabiegi wykonywane są co 3 tygodnie fungicydami z ewentualnym dodatkiem miedzi.